WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Piotr Baron (z prawej)

Piotr Baron zaplanował dwa treningi. W Lesznie nie będzie padać

Michał Wachowski

Od wtorku do weekendu w Lesznie ma nie padać, więc sobotni finał PGE Ekstraligi powinien odbyć się bez żadnych przeszkód. Menedżer Fogo Unii, Piotr Baron, zaplanował na najbliższe dni dwa treningi.

Decyzja o tym, że decydujący mecz sezonu zostanie przełożony była jak najbardziej prawidłowa. W niedzielę popołudniu i wieczorem rzeczywiście mocno padało. - Z całą pewnością mecz by się nie odbył. Dzięki temu, że przełożono go wcześniej, kibice nie musieli przynajmniej marznąć i moknąć - stwierdził menedżer Piotr Baron.

W najbliższych dniach pogoda ma się poprawić. Temperatura w ciągu dnia ma podnosić się nawet do 14 stopni Celsjusza. Co najważniejsze, ma nie padać. W związku z tym przed sobotnim meczem Fogo Unia próżnować nie będzie. Sztab szkoleniowy planuje dwukrotnie potrenować. - Pogoda na najbliższe dni jest już lepsza. Chcemy w środę i czwartek zorganizować treningi. Planujemy przygotować się całym składem - zaznaczył szkoleniowiec.

Tuż przed meczem finałowym w podróż wybiorą się natomiast Dominik Kubera i Bartosz Smektała. Będą oni startować w piątek w ramach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Pardubicach. - Dla menedżera nigdy nie jest to komfortowa sytuacja. Taki mamy jednak terminarz i nic na to poradzić nie można - dodał Piotr Baron.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl