WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Timo Lahti

Oficjalnie: Ekstraliga nie skusiła Fina. Jeden z liderów pozostaje w Daugavpils

Michał Mielnik

W czwartek wyjaśniła się przyszłość jednego z liderów Lokomotivu Daugavpils. Timo Lahti poinformował, że nigdzie się nie wybiera i pozostaje w łotewskiej drużynie.

O zatrudnienie 26-letniego Fina zabiegały kluby PGE Ekstraligi. Jednak Timo Lahti nie miał powodów, aby opuszczać Daugavpils i skutecznie odmawiał wszystkim prezesom z najlepszej ligi świata. Bardzo pasuje mu łotewski owal, pieniądze ma płacone na czas oraz jest liderem drużyny.

W ubiegłym sezonie Lahti w Lokomotivie Daugavpils wystąpił we wszystkich szesnastu spotkaniach i zdobył 167 punktów, co przełożyło się na średnią biegopunktową równą 2,088 i 12. miejsce wśród najlepszych zawodników Nice 1. Ligi Żużlowej

Obecnie w kadrze Lokomotivu oprócz Lahtiego są sami juniorzy: Elvis Avgucevics, Davis Kurmis, Ernest Matjuszonok, Oleg Michaiłow oraz Artiom Trofimow.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl