WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Ricky Wells

Ricky'emu Wellsowi marzył się cykl Grand Prix. Dostał kubeł zimnej wody

Michał Czajka

Ricky Wells zajął trzecie miejsce w amerykańskich eliminacjach do cyklu Grand Prix. Gdyby był "oczko" wyżej wziąłby udział w kwalifikacjach do cyklu. - Nie udało się, to dla mnie wielkie rozczarowanie - mówi amerykański żużlowiec.

Brak awansu do kwalifikacji do cyklu Grand Prix był dla Rickiego Wellsa wielkim rozczarowaniem. - Jechałem na finał amerykańskich eliminacji z jednym celem - było nim oczywiście zwycięstwo - mówi zawodnik. - Tak się nie stało i to dla mnie osobista porażka. Równocześnie dostałem kubeł zimnej wody głowę i teraz wiem, że muszę pracować jeszcze ciężej - dodaje zawodnik. 

W lidze polskiej Wells związał się kontraktem z Polonią Bydgoszcz. - Chcę wystartować w każdym meczu mojego polskiego zespołu - mówi otwarcie Amerykanin. - Uważam, że Polonia to wspaniały klub, z tradycjami i cieszę się, że będę mógł go reprezentować - zapowiada. 

Zawodnik zdradza, że przed nowym sezonem nie zajdą u niego większe zmiany. - Przygotowuję się do sezonu według sprawdzonego schematu. Metody, którym zaufałem jakiś czas temu raczej są niezmienne - przyznaje. - Przed sezonem 2019 postanowiłem jednak położyć nacisk na sprawy organizacyjne. Na pewno tego nie żałuję - kończy amerykański żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO Fogo Unia bez Jana Anderssona. Do maja problemu nie będzie. Zawodnicy cały czas szukają 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl