WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Miasto weszło do spółki prowadzącej Falubaz. Radni nie byli jednomyślni

Radosław Wesołowski

Przy 14 głosach za, jednym przeciw i sześciu wstrzymujących się radni zadecydowali o tym, że miasto Zielona Góra zostało akcjonariuszem spółki Zielonogórski Klub Żużlowy. Głosowanie poprzedziła ożywiona dyskusja.

Na nadzwyczajnej sesji rady miasta Zielona Góra radni decydowali o przystąpieniu do spółek zarządzających Falubazem i Stelmetem Enea BC. W Zielonogórskim Klubie Żużlowym miasto objęło 4694 akcje o łącznej wartości nominalnej prawie 470 tysięcy złotych i wartości emisyjnej w wysokości niespełna 800 tysięcy złotych.

Falubaz Zielona Góra ma plan na juniorów. Mateusz Tonder z kontraktem w Polonii Bydgoszcz

Przed głosowaniem przedstawiciele środowiska żużlowego przekonywali radnych, że wejście do spółki to korzyść dla miasta. - Sport żużlowy to wyjątkowy element kultury masowej w Zielonej Górze - Mnóstwo kibiców na trybunach, blisko 75 lat tradycji - mówił Kamil Kawicki z Zielonogórskiego Klubu Żużlowego cytowany przez Gazetę Lubuską.

Radni pytali między innymi o kapitał zakładowy spółki i jej płynność finansową. Nie brakowało również kwestii konkretnego przeznaczenia pieniędzy przekazanych przez miasto. Po obszernych wyjaśnieniach ze strony prezydenta Janusza Kubickiego i żużlowych działaczy radni przegłosowali wejście miasta do spółki.

W wyjątkowy sposób uczczą pamięć o Tomaszu Jędrzejaku w Ostrowie

Za byli radni klubu Zielona Razem i większość radnych Koalicji Obywatelskiej. Przeciw głosowała radna z Ruchu Miejskiego Zielona Góra, a wstrzymali się przedstawiciele SLD i PiS-u.

ZOBACZ WIDEO Historia powrotu żużla na Stadion Śląski w Chorzowie 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl