WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Jerzy Najwer

Żużel. Fatalne błędy sędziego w Częstochowie. Leon Madsen uniknął dzięki temu wykluczenia (ranking sędziów)

Jarosław Galewski

Za nami 13. kolejka PGE Ekstraligi. Najwięcej błędów sędziowskich mieliśmy w Częstochowie, gdzie forBET Włókniarz rywalizował z MRGARDEN GKM-em. Świetnie w Lublinie wypadł z kolei Krzysztof Meyze.

Ranking sędziów rozpoczynamy od meczu forBET Włókniarz Częstochowa - MRGARDEN GKM Grudziądz, który prowadził Jerzy Najwer. Arbiter otrzymuje od nas trójkę z plusem, bo od początku nie radził sobie ze startami. Już w inauguracyjnym biegu ostrzeżenie powinien otrzymać Leon Madsen. Sytuacja była o tyle dziwna, że ten wyścig został przerwany ze względu na upadek w pierwszym łuku. Na powtórkach było wyraźnie widać, że Duńczyk ruszał się pod taśmą.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jan Krzystyniak. Na pełnym gazie: Get Well musiał w końcu spaść. Awans po roku? Nie wierzę (felieton)

Kolejny błąd to bieg piąty. Wtedy zabrakło ostrzeżenia dla Fredrika Lindgrena. W siódmej odsłonie dnia mieliśmy kolejną dziwną decyzję arbitra, który słusznie przerwał rywalizację, ale nie udzielił ostrzeżenia Pawłowi Przedpełskiemu. To właśnie wtedy oglądaliśmy kuriozalne obrazki. Marek Cieślak gestykulował żywiołowo w kierunku arbitra, manifestując w ten sposób swoje niezadowolenie z przerwania wyścigu. Sędzia Najwer nie ukarał Przedpełskiego, przyznając się do błędu. Po czasie okazało się, że zarówno trener Włókniarza, jak i arbiter nie mieli racji.

W powtórce tego biegu ostrzeżenie powinien otrzymać Leon Madsen, ale sędzia znowu się nie popisał. W rezultacie Duńczykowi się upiekło. Gdyby arbiter podejmował właściwe decyzje, to lider forBET Włókniarza zostałby wykluczony z tego wyścigu.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Zobacz kapitalny wyścig Bartosza Zmarzlika! Kronika 13. kolejki PGE Ekstraligi
 

Z Częstochowy przenosimy się do Leszna, gdzie Fogo Unia rozbiła Get Well Toruń. Sędzia Remigiusz Substyk nie miał wiele pracy. Arbiter nie popełnił żadnego błędu, więc otrzymuje od nas szóstkę.

Maksymalna ocena również dla Krzysztofa Meyze za spotkanie Speed Car Motor Lublin - truly.work Stal Gorzów. Duży plus dla arbitra za powtórkę biegu piątego, w którym taśma poszło nierówno od wewnętrznej strony toru. Sędzia nie mógł tego zauważyć od razu. Sytuację wyjaśniły dopiero powtórki. Arbiter wykazał się również dużą czujnością, kiedy cofnął ostrzeżenie dla Grigorija Łaguty, którego udzielił Rosjaninowi, zanim podjął decyzję o powtórce. Krzysztof Meyze nie pomylił się również w biegu dziewiątym, kiedy niektórzy mieli wątpliwości co do startu Pawła Miesiąca. Bieg nie został przerwany. Słusznie, bo start żużlowca Speed Car Motoru był prawidłowy.

Na koniec Paweł Słupski i mecz Stelmet Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław. Dla sędziego piątka. Zauważyliśmy tylko jeden błąd. W wyścigu trzecim Max Fricke czołgał się na starcie. Sędzia udzielił mu wprawdzie ostrzeżenia, ale to zdecydowanie za mało. Ten bieg należało zatrzymać i powtórzyć, bo Australijczyk odniósł wyraźną korzyść.

CZYTAJ WIĘCEJ: Magazyn PGE Ekstraligi: Leszek Demski znów pod ostrzałem. Regulamin do wymiany?

Ranking sędziów PGE Ekstraligi:

Miejsce Sędzia Mecze Średnia not
1. Paweł Słupski 9 5,44
2. Piotr Lis 7 5,43
3. Krzysztof Meyze 10 5,40
4. Artur Kuśmierz 6 5,17
5. Michał Sasień 7 5,07
6. Remigiusz Substyk 7 4,93
7. Jerzy Najwer 6 3,92


SKALA OCEN
6 - Fenomenalnie
5 - Bardzo dobrze
4 - Dobrze
3 - Przeciętnie
2 - Słabo
1 - Kompromitacja
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl