Żużel. Robert Kościecha nie ma wątpliwości. "Będzie ważył o losie klubu"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Kościecha
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Kościecha

ZOOleszcz GKM przegrał trzeci mecz w obecnym sezonie PGE Ekstraligi i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ligowej. Przed grudziądzanami bardzo ważne spotkanie na swoim torze. - Będziemy wszystko robić, aby podnieść morale - powiedział Robert Kościecha.

ZOOleszcz GKM Grudziądz przegrał we Wrocławiu z Betard Spartą Wrocław 37:53. Końcowy wynik spotkania nie oddaje jednak zupełnie tego, co działo się na torze. Ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego była godnym przeciwnikiem miejscowych. Zresztą świadczy o tym rezultat jeszcze po 12. biegu. Wówczas gospodarze prowadzili tylko 39:33.

- Walczyliśmy i stawaliśmy opór. Do połowy zawodów było w miarę dobrze, później dwukrotnie przegraliśmy podwójnie i to wyraźnie. Gratulacje dla wrocławian - powiedział po meczu w rozmowie z mediami klubowymi Robert Kościecha.

Faktycznie w trzech ostatnich gonitwach Betard Sparta zwyciężyła 14:4, co mocno zmieniło ostateczny odbiór piątkowej potyczki. Grudziądzanie za porażkę w głównej mierze mogą obwiniać Jason Doyle'a, który w czterech startach wywalczył zaledwie cztery "oczka". Przeciętnie spisał się także Max Fricke (5+2 - dop.red.). Kolejna przegrana oznacza, że GKM po trzech spotkaniach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi z zerowym dorobkiem punktowym.

- Na pewno nie jest to dobre, ale będziemy wszystko robić, aby podnieść morale. Musimy się z tym wszystkim przespać i od przyszłego tygodnia mocno trenować, ponieważ w piątek mamy bardzo ważny mecz z Lesznem, który będzie ważył o losie klubu - stwierdził Robert Kościecha.

Pojedynek ten odbędzie się 3 maja o godzinie 18:00. Wówczas Fogo Unia uda się do Grudziądza. Relację tekstową "na żywo" przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: W przeszłości medal GP znaczył więcej niż teraz? Szczera opinia Hampela

Czytaj także:
Żużel. Niesamowite poświęcenie Sajfutdinowa. Tak przygotowywał się do meczu w Lublinie
Żużel. Kapitalna akcja Emila Sajfutdinowa. Bieg sezonu już znamy? [WIDEO]

Komentarze (4)
avatar
Maxxxx8080
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wincyj zdjęć Murawskiego na insta !!! Dawaj ziom z tą Twoją insta karierowiczką ! murawski jako prezes odpowiezialny za skład to co rok szorowanie tabeli! BRAWTO TY! 
avatar
Nick Login
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Końcowy wynik nie oddaje też tego jak słabo jechali w Zielonej Górze bo przecież po 12 było 12 pkt w plecy. Ale co to zmienia? Liczy się wynik końcowy i tyle. 
avatar
xyz71-Bydgoszcz
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Myślę że to ostatni rok pana Doyla w ekstralipie