WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jason Doyle, Dawid Lampart

Żużel. Speed Car Motor chciał Jasona Doyle'a. Zgodził się nawet na jego warunki, ale transfer upadł

Jarosław Galewski

Kiedy stało się jasne, że Get Well Toruń spadnie z PGE Ekstraligi, wszyscy widzieli Jasona Doyle'a w Speed Car Motorze. Prezes Jakub Kępa nie ukrywa, że chciał sprowadzić Australijczyka, ale ostatecznie temat upadł. Teraz mówi o powodach.

- Potwierdzam, że staraliśmy się o Jasona Doyle'a, ale dość szybko zdaliśmy sobie sprawę, że ten transfer nie ma najmniejszego sensu - mówi nam prezes Speed Car Motoru. Jakub Kępa przyznaje, że kontaktował się z Australijczykiem, który był w minionym sezonie liderem Get Well Toruń. W pewnym momencie wydawało się nawet, że szanse na realizacje transferu są całkiem duże. - Najpierw zawodnik przedstawił warunki, które zostały przez nas zaakceptowane - przyznaje szef Motoru.

Później Jason Doyle miał pojechać na mecz do Częstochowy, gdzie prawdopodobnie otrzymał lepszą ofertę od forBET Włókniarza. To właśnie barwy tego klubu będzie reprezentować w sezonie 2020. Ten moment okazał się kluczowy. Motor uznał wtedy, że nie będzie wracać do rozmów z żużlowcem. - Wychodzę z założenia, że skoro ktoś przedstawia swoją ofertę, a my ją akceptujemy, to na tym temat powinien się kończyć. Jeśli po upływie pewnego czasu, mamy zmianę stanowiska, to takie negocjacje nie mają dla mnie sensu. Nie chcieliśmy uczestniczyć w licytacji. To nie w naszym stylu - podsumowuje Kępa.

Zobacz także: Tak nowa punktacja zmieniłaby układ sił w Grand Prix. Madsen byłby mistrzem, Zmarzlik przegranym

Dodajmy, że spełnienie warunków Doyle'a pewnie było możliwe, ale wtedy w Lublinie najprawdopodobniej skończyłoby się na jednym transferze. Budżet nie jest z gumy i środków na kolejne wzmocnienia najprawdopodobniej by zabrakło. A tak Motor ma Mateja Zagara i Jakuba Jamroga. Pierwszy zastąpi Andreasa Jonssona, a drugi Dawida Lamparta. To oznacza, że najsłabsze ogniwa w drużynie zostały wymienione. Obaj nowi zawodnicy powinni podnieść jakość zespołu, który chce zająć wyższą lokatę niż w sezonie 2019. Po cichu wszyscy liczą na awans do fazy play-off. Wydaje się, że ten plan może wypalić.

Zobacz także: Transfer dnia. Apator wolał nazwiska od gwiazdy drugiej ligi. Kanclerz będzie wygranym czy zaliczy wtopę?

ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl