WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren (kask niebieski)

Żużel. Jazda faul Fredrika Lindgrena! Wykluczenie i telefon do sędziego

Łukasz Kuczera

Bezpardonowa jazda Fredrika Lindgrena w szesnastym wyścigu turnieju Grand Prix w Lublinie. Szwed zaatakował Macieja Janowskiego w taki sposób, że Polak cudem obronił się przed upadkiem. Po biegu sędzia Krister Gardell wykluczył Lindgrena.

Zrobiło się nerwowo na torze w szesnastym wyścigu turnieju Speedway Grand Prix w Lublinie. Wszystko za sprawą jazdy faul w wykonaniu Fredrika Lindgrena. Szwed postanowił na drugim łuku wejść pod łokieć Maciejowi Janowskiemu. Atak był jednak dość optymistyczny i finalnie zakończył się faulem w wykonaniu Lindgrena.

35-latek wywiózł Janowskiego pod samą bandę, lekko trącając jego motocykl. Reprezentant Polski cudem uniknął kontaktu z barierą ochronną i upadku. Mimo to, zdecydował się dojechać do mety. Spadł jednak z drugiego miejsca na ostatnie.

Jak zauważył w Canal+ Premium Mirosław Jabłoński, wskutek tego incydentu w motocyklu Janowskiego wykrzywiona została m.in. dźwignia sprzęgła.

Sędzia Krister Gardell po przeanalizowaniu powtórek wykluczył Fredrika Lindgrena z wyników szesnastej gonitwy, natomiast Maciejowi Janowskiemu przyznał dwa punkty za drugą pozycję. Decyzja odważna, bo nie doszło do upadku wrocławianina, ale komentatorzy Canal+ Premium uznali ją za prawidłową.

Z rodakiem nie zgodził się za to Fredrik Lindgren. Szwed w parku maszyn pobiegł do budki i zatelefonował do szwedzkiego arbitra. Rozmowa nie przyniosła jednak żadnego rezultatu. W efekcie przy nazwisku brązowego medalisty IMŚ z ubiegłego sezonu znalazło się wykluczenie.

Czytaj także:
Nowe informacje po pożarze w Zielonej Górze
Na Golęcinie będzie mobilny punkt szczepień

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos
 
KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

< Przejdź na wp.pl