Polski biathlon powoli wstaje z kolan. "Nie narzucamy presji"

Materiały prasowe / Polski Związek Biathlonu / Na zdjęciu: Anna Mąka
Materiały prasowe / Polski Związek Biathlonu / Na zdjęciu: Anna Mąka

Pięcioro reprezentantów Polski zdobyło w tym sezonie punkty Pucharu Świata. To jeden z najlepszych wyników ostatnich lat. Prezes PZBiath. Joanna Badacz nie ukrywa radości z rozwoju młodych polskich zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed startem tego sezonu poważnej kontuzji doznała liderka naszej kadry Kamila Żuk. Jej brak to duża strata dla naszej reprezentacji. Jednak mimo to nasi kadrowicze dostarczyli kibicom wielu pozytywnych emocji. Punkty zdobyli Jan Guńka, Konrad Badacz oraz Joanna Jakieła, Anna Mąka i Natalia Sidorowicz.

W przypadku pań nie były to jednorazowe przypadki. Nasze zawodniczki regularnie zajmują miejsca w czołowej czterdziestce, choć trzeba przyznać, że brakuje im regularności. Z kolei kadra mężczyzn oparta jest na juniorach, ale mimo to prezentują się bardzo dobrze. Wszak Marcin Zawół wyrównał strzelecki rekord Pucharu Świata.

Z występów naszych kadrowiczów zadowolona jest prezes Polskiego Związku Biathlonu, Joanna Badacz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

- Na konkretną ocenę występów naszych kadrowiczów przyjdzie czas po sezonie. Jednak nie da się ukryć, że pojawiło się kilka pozytywnych akcentów. Dziewczyny dobrze otworzyły sezon, notując najlepsze wyniki w swojej karierze. W przypadku kadry męskiej gdzie w składzie jest trzech juniorów, też mieliśmy dobre starty, a młodzi zawodnicy Jan Guńka i Konrad Badacz wywalczyli swoje pierwsze punkty PŚ - powiedziała nam prezes.

Występy w tym sezonie pokazują, że polski biathlon powoli wstaje z kolan, a w przyszłości możemy mieć wiele radości z sukcesów Polaków.

- Jesteśmy cały czas na etapie budowania siły polskiego biathlonu. Dlatego każdy wynik lepszy od najlepszego w karierze danego zawodnika, czy zawodniczki, powinien nas cieszyć. W kadrze żeńskiej są zawodniczki, które stać nawet na miejsca w czołowej dziesiątce. Nie narzucajmy jednak dużej presji, bo zwykle przeszkadza ona w spokojnym rozwoju - stwierdziła.

Jakie cele stawia prezes PZBiath. przed zawodnikami na mistrzostwa świata? - Każdy zawodnik wie, jakie ma możliwości i trzymamy kciuki, aby udało mu się je zaprezentować. Mam nadzieję, że będzie lepiej niż podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata i wydaje mi się, że są na to szanse - zakończyła Badacz.

Czytaj także:
Dwa razy ósmy. Tyle zarobił Zniszczoł w Willingen
Polak skrzywdzony? Thurnbichler wskazał, kto za tym stoi

Komentarze (0)