Artur Iszakow przeprowadził się z Rosji do Słowacji w 2022 roku. To był moment kluczowy dla jego przyszłości. 21-latek w rozmowie ze sportovy.cas.sk opowiedział o swoich planach na dalszą karierę.
We wrześniu uzyskał on obywatelstwo Słowacji i teraz jest gotowy, by reprezentować ten kraj na międzynarodowych zawodach. - Starałem się żyć i rywalizować w wolnym świecie, dlatego wybrałem Słowację - mówił Iszakow.
Młody sportowiec jest pewny swoich sił i gotów, by reprezentować nowy kraj. - Z przyjemnością będę reprezentować Słowację. Mam nadzieję, że kibice będą wspierać nie tylko mnie, ale i nowe pokolenie naszych biatlonistów, które celuje w Igrzyska Olimpijskie 2030 roku - zaznaczył Iszakow.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Podkreślił również, że zamierza włożyć maksimum wysiłku, aby osiągnąć wysokie wyniki. - Dla mnie ważne jest, aby zostałem zaakceptowany i wspierany. Zrobię wszystko, żeby osiągać sukcesy na rzecz Słowacji - dodał.
Jak powiedział, jego celem nie jest tylko udział w mistrzostwach świata, ale aktywna walka o punkty i rywalizacja z najlepszymi biatlonistami na świecie. Iszakow dodał, że chce walczyć o wysokie miejsca na arenie międzynarodowej i udowodnić swoją wartość na zawodach najwyższej rangi.
Mimo optymizmu Iszakowa, Rosjanie wątpią w wyobrażenie "wolnego świata". Portal sport.ru zauważa, że rzeczywistość może okazać się inna, a biatlonista prawdopodobnie wkrótce zetknie się z realiami, jakie niosą ze sobą sytuacja polityczna i społeczna ostatnich lat.