Stryn to rodzinna miejscowość Johannesa Boe i Tarjeia Boe. Odbyły się tam dziecięce zawody biathlonowe, podczas których młodzi zawodnicy otrzymali prawdziwe medale mistrzostw świata zdobyte przez norweskich braci.
Jak podają norweskie media, medale wręczali rodzice sportowców, Klemet i Aslaug Boe.
Bracia Boe, choć nieobecni z powodu startów we Francji, postanowili przekazać swoje trofea, by zmotywować młodych biathlonistów.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
- Wiemy, że dla tych dzieciaków jesteśmy wielkimi idolami i musiał to być nie tylko gwiazdkowy, lecz życiowy prezent, a celem tej akcji było dać, żeby dodać im motywacji - podkreślił Tarjei Boe w rozmowie z TV2.
Klemet Boe, ojciec sportowców, dodał, że dla młodych zawodników było to ogromne zaskoczenie. - Dla tych bardzo młodych zawodników musiał być to swoisty szok, ponieważ medale były prawdziwe i zdobyli je moi synowie. Oni wolą je rozdawać niż zbierać i trzymać w szafie - powiedział.
Tarjei Boe zdobył w swojej karierze sześć medali olimpijskich, w tym trzy złote, dwa srebrne i brązowy oraz 26 medali mistrzostw świata (11-7-8).
Jego młodszy brat, Johannes, ma na koncie osiem medali olimpijskich, w tym pięć złotych, dwa srebrne i brązowy, a także 38 medali mistrzostw świata (20-13-5).