Zwycięstwo Tory Berger, obecnie największej gwiazdy norweskiej kadry kobiet, nie było zagrożone choćby przez moment. Faworytka była bezbłędna na strzelnicy i ze swoim tradycyjnie dobrym biegiem była bezapelacyjnie najlepsza. Przewaga Norweżki na mecie nad drugą Maren Wangensteen wyniosła przeszło minutę i piętnaście sekund. Trzecia była Hilde Fenne, a czwarta najlepsza zawodniczka spoza Norwegii, Słowaczka Jana Gerekova.
Zdecydowanie więcej emocji emocji przyniosła rywalizacja mężczyzn, gdzie obsada była znacznie lepsza. Sprint wygrał Martin Fourcade, który dzień wcześniej zajął wysokie szóste miejsce w zawodach w biegach narciarskich. Francuz mimo podwójnej dawki startów nie stracił sił, ponadto strzelał bezbłędnie i wywalczył pierwsze miejsce. Na drugiej pozycji uplasował się znakomicie biegający, za to mający z reguły problemy na strzelnicy Ronny Hafsas, zaś trzeci był Ole Einar Bjoerndalen - król biathlonu miał wprawdzie dwa niecelne strzały, lecz i tak stanął na podium
Zawody w Beitostoelen potrwają do niedzieli.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas | Kary |
---|---|---|---|---|
1 | Tora Berger | Norwegia | 21:49,7 | 0 |
2 | Maren Wangensteen | Norwegia | +1:15,1 | 2 |
3 | Hilde Fenne | Norwegia | +1:20,0 | 2 |
4 | Jana Gerekova | Słowacja | +1:22,4 | 1 |
5 | Synnoeve Solemdal | Norwegia | +1:29,0 | 3 |
6 | Jori Moerkve | Norwegia | +1:35,7 | 0 |