Martin Fourcade zwyciężył w biegu masowym w Ruhpolding

Bieg masowy to najbardziej widowiskowa biathlonowa konkurencja. Startuje w niej trzydziestu najlepszych zawodników, a losy zwycięstwa często rozstrzygają się na ostatniej prostej. Kluczem do triumfu jest bezbłędne strzelanie, dzięki czemu można zyskać zapas nad rywalami, ale bez dobrej formy biegowej trudno o osiągnięcie dobrego rezultatu. Tak było i tym razem.

Po pierwszym strzelaniu sensacyjnie na prowadzeniu był Sven Grossegger. Jednak już na rundzie biegowej Austriak stracił pierwszą pozycję, a do czołówki szybko dołączyli faworyci. Po trzeciej wizycie na strzelnicy na czele był bezbłędny Ondrej Moravec, a tuż po nim na trasę ruszyli Emil Hegle Svendsen i Martin Fourcade, którzy mieli na swoim koncie po jednym pudle.

Francuz i Czech podczas ostatniego strzelania byli bezbłędni. Z kolei Svendsen zanotował aż trzy karne rundy i stracił szansę nie tylko na triumf, ale nawet na miejsce na podium. Moravec na rundzie biegowej nie dogonił Fourcade'a i lider klasyfikacji generalnej odniósł kolejne w tym sezonie zwycięstwo.

Szansy na zajęcie miejsca na podium nie wykorzystał Simon Fourcade, który jako trzeci opuścił strzelnicę. Francuz ostatecznie był szósty, a na najniższym stopniu podium stanął Tarjei Boe, który na ostatniej rundzie biegowej wyprzedził czterech rywali.

Warto odnotować, że do startów po przebytej infekcji wirusowej wrócił Ole Einar Bjoerndalen. Król biathlonu bieg masowy ukończył na 12. pozycji, a na strzelnicy pomylił się trzykrotnie. Svendsen po fatalnym ostatnim strzelaniu do mety dobiegł na 13. miejscu.

Wyniki: