Zawody w Sjusjoen to tradycyjne otwarcie biathlonowego sezonu w Norwegii. W sobotę rozegrane zostaną biegi sprinterskie, a w niedzielę biathloniści rywalizować będą w biegach masowych. Łącznie na liście startowej znajduje się 203 zawodników, w tym siedmiu Polaków.
Gwiazdami zawodów będą Norwegowie. Udział w biegu potwierdzili między innymi Ole Einar Bjoerndalen, Emil Hegle Svendsen czy Johannes Boe. Liczną reprezentację wystawili również Francuzi, wśród których w Sjusjoen nie zabraknie obrońcę Kryształowej Kuli, Martina Fourcade'a. Z kolei gwiazdami w rywalizacji kobiet będą Ukrainka Ołena Pidhruszna, Norweżka Fanny Horn Birkeland, Francuzka Marie Dorin Habert czy Niemka Miriam Goessner.
Zawody w Sjusjoen będą sprawdzianem formy dla reprezentantów Polski. Trenerzy Adam Kołodziejczyk i Tomasz Sikora do boju desygnowali siedmiu Polaków. Są to Kinga Mitoraj, Anna Mąka, Kamila Żuk, Dominika Bielecka, Grzegorz Guzik, Rafał Penar oraz Mateusz Janik.
Weekendowe starty mają dać trenerom odpowiedź w sprawie ostatecznego składu kadry na zawody pucharowe w Ostersund. Biathloniści oraz biathlonistki, którzy znajdą się w ekipie na inaugurację PŚ 17 listopada wrócą do Polski, by po czterech dniach wylecieć do Szwecji. Pozostali zostaną w Norwegii i wystartują w zawodach Pucharu IBU w Beitostolen.
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gol dla Nawałki
Wśród Panów: Grzegorz Guzik oraz "zagadki" Rafał Penar i Mateusz Janik.