Zawody miały niecodzienną formułę. Na ogół bowiem biegi na dochodzenie rozgrywane są na podstawie wyników sprintu lub biegu indywidualnego (w przypadku którego straty dzielone są na pół). Tym razem lista startowa pościgu została ustalona na podstawie rozegranego w środę biegu masowego.
Zawodniczki startowały w tej samej kolejności w jakiej ukończyły wczorajszą rywalizację w interwałach pięciosekundowych. Niezależnie więc od strat czasowych poniesionych w biegu ze startu wspólnego druga zawodniczka traciła na starcie pięć sekund, trzecia dziesięć, czwarta piętnaście itd.
Najlepiej spisała się Kamila Żuk, która na strzelnicy popełniła trzy błędy, ale dzięki szybkiemu biegowi na mecie miała 19,3 sek. przewagi nad Moniką Hojnisz. Brązowy medal wywalczyła Anna Mąka, która do zwyciężczyni straciła 2 minuty i 3 sekundy. Był to ostatni bieg polskich biathlonistek w sezonie 2016/2017.
Wyniki:
M | Zawodniczka | Czas | Pudła |
---|---|---|---|
1 | Kamila Żuk | 33:17,0 | 3 |
2 | Monika Hojnisz | +19,3 | 2 |
3 | Anna Mąka | +2:03,5 | 2 |
4 | Joanna Jakieła | +2:18,4 | 2 |
5 | Magdalena Gwizdoń | +2:36,9 | 6 |
6 | Weronika Nowakowska | +2:45,8 | 6 |
ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy
Gwizdoń i Nowakowska muszą strzelać celniej...