Krystyna Guzik poza kadrą. Na starty w Pucharze Świata będzie musiała poczekać

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Krystyna Guzik
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Krystyna Guzik

W składzie reprezentacji Polski na pierwsze zawody biathlonowego Pucharu Świata zabraknie Krystyny Guzik. Doświadczona zawodniczka przygotowywała się do sezonu indywidualnie i póki co trenerka Nadia Biełowa nie bierze pod uwagę jej startów w PŚ.

W tym artykule dowiesz się o:

Od 15 lat Krystyna Guzik regularnie startowała w zawodach Pucharu Świata w biathlonie. Odnosiła wiele sukcesów, była wicemistrzynią świata, czterokrotnie stawała na podium pucharowej rywalizacji. Ma na swoim koncie wiele medali mistrzostw Polski. Ostatni - złoty - zdobyła w tegorocznym czempionacie w biathlonie letnim. W kadrze na pierwsze zawody Pucharu Świata zabrakło jednak 35-letniej biathlonistki.

- Trudno powiedzieć w jakiej jest formie, jeszcze z nią nie rozmawiałam. Wiem, że trenuje indywidualnie. Na pewno jeśli uzna, że jest gotowa do startu to będę chciała by zaczęła od Pucharu IBU - powiedziała trener reprezentacji Polski kobiet, Nadia Biełowa. Do Pokljuki powołane zostały Kamila Żuk, Kinga Zbylut, Karolina Pitoń, Monika Hojnisz oraz Magdalena Gwizdoń.

Powodem braku Guzik w kadrze jest to, że przez cały okres przygotowawczy znajdowała się poza szkoleniem związkowym. Z polską kadrą nie pojechała na żadne zgrupowanie, a trenerka nie mogła ocenić jej formy. Trudno ocenić, czy Biełowa powoła Guzik na kolejne zawody Pucharu Świata.

W marcu Guzik deklarowała, że nie zamierza kończyć kariery. Mówiła, że chce startować jeszcze co najmniej przez rok. - Karierę zakończę dopiero wtedy gdy poczuję, że nie mam sił i nie da się ze mnie już nic więcej wycisnąć - mówiła wtedy polska biathlonistka. Swoją przyszłość deklarowała od zdrowia i tego, jak będzie wyglądało szkolenie związkowe przed nadchodzącym sezonem.

Guzik w przeszłości trenowała wspólnie z austriackimi biathlonistami, a następnie była powoływana na zawody Pucharu Świata. Teraz wszystko zależy od samej zawodniczki i jej porozumienia z trenerką narodowej kadry.

ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki: Wiem, że stać mnie na miejsca w "10"

Komentarze (2)
avatar
pareidolia
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest jeszcze młoda, jak na biathlon. Ma 35 wiosen ,to wiek rozwojowy dla tej dyscypliny. 
avatar
darek pe
20.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadia to dobra trenerka i wie co robi, Krysia tradycyjnie wchodzi wolno w sezon, najpierw IBU - i dobrze, nie ma co szalec. Zadziwia mnie Magdalena Gwizdon - oby zaliczyla dobry start.