Walka o wygraną w Hochfilzen toczyła się między Szwedami i Norwegami. Górą wyszli z niej ci pierwsi, a kluczem do wygranej była dobra forma biegowa. Na ostatniej rundzie Sebastian Samuelsson odparł atak Vetle Christiansena i wraz ze swoimi kolegami mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Przewaga Szwedów wyniosła 3.6 sekundy.
Na najniższym stopniu podium stanęli Niemcy. Jako jedyna drużyna z czołówki zaliczyła karną rundę. 150 dodatkowych metrów musiał przebiec Johannes Kuehn. Dodajmy, że w biegu sztafetowym zawodnicy mogą dobierać trzy pociski i dopiero jeśli w ośmiu próbach nie strącą wszystkich krążków, to muszą przebiec karną rundę.
Polacy rywalizację zakończyli na 18. miejscu. W składzie naszej sztafety znaleźli się Łukasz Szczurek, Grzegorz Guzik, Andrzej Nędza-Kubiniec i Mateusz Janik. Biało-Czerwoni kiepsko strzelali. Zaliczyli trzy karne rundy (Guzik jedną, Janik dwie) oraz szesnaście dobieranych pocisków. Bieg ukończyło 25 zespołów.
Wyniki:
M | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|
1 | Szwecja | 1:16:10.6 | 0+5 |
2 | Norwegia | +3.6 | 0+7 |
3 | Niemcy | +28.8 | 1+6 |
4 | Austria | +41.7 | 0+7 |
5 | Rosja | +52.7 | 0+10 |
6 | Włochy | +1:13.3 | 0+7 |
18 | Polska | +4:55.0 | 3+16 |
ZOBACZ WIDEO Polacy zaskoczyli podczas lotów narciarskich. "Loty to pewna nagroda i frajda"