Anton Szypulin ogłosił, że 29 grudnia po raz ostatni weźmie udział w zawodach biathlonowych. Będzie to pokazowa impreza w Gelsenkirchen. W Pucharze Świata Rosjanin startować już nie zamierza.
- Nie mogę znaleźć w sobie motywacji, jakiej potrzebuję - podkreślał Szypulin podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Moskwie. Zawodnik mówił o problemach zdrowotnych. - Trzy razy w ciągu ostatniego miesiąca miałem infekcje wirusowe.
Wpływ na decyzję 31-latka miało także zamieszanie wokół reprezentacji Rosji. 13 grudnia br. austriaccy policjanci przesłuchali w Hochfilzen pięcioro biathlonistów (w tym Szypulina) oraz pięć osób ze sztabu szkoleniowego. Rosjan podejrzewano o stosowanie środków dopingujących podczas MŚ 2017, które odbywały się właśnie w Hochfilzen (więcej o tej sprawie TUTAJ).
Szypulinowi nigdy oficjalnie nie udowodniono przyjmowania niedozwolonych środków. Mimo to nie został dopuszczony do startu w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. - Nie próbuję uciekać od problemów. Zawsze podkreślałem, że jestem czysty. Po ostatniej sytuacji w Austrii, gdy zaczęli nas obwiniać bez dowodów, opadły mi ręce. Przez trzy dni nie wychodziłem z pokoju. Po powrocie do rodziny w Jekaterynburgu podjąłem ostateczną decyzję. Nie ma sensu dalej torturować siebie, moich bliskich i kibiców - tłumaczył Szypulin.
Rosjanin za pośrednictwem mediów społecznościowych podziękował kibicom. - Bez was ta przygoda byłaby dużo trudniejsza. Moje zwycięstwa są także waszymi zwycięstwami. Jesteście najlepsi - napisał na Instagramie.
Największe sukcesy w karierze Szypulin odnosił w sztafecie. Zdobył z nią złoto na igrzyskach olimpijskich w Soczi (2014 r.), brąz na igrzyskach w Vancouver (2010 r.) oraz złoto na mistrzostwach świata w Hochfilzen (2017 r.). Indywidualnie był dwukrotnym wicemistrzem świata - w biegu masowym w Novym Meście (2013 r.) oraz w biegu pościgowym w Kontiolahti (2015 r.).
ZOBACZ WIDEO Polacy zaskoczyli podczas lotów narciarskich. "Loty to pewna nagroda i frajda"