Podczas zawodów na trasę spadło drzewo. Ogromne zamieszanie na Duszniki Arenie

Materiały prasowe / Szymon Korzuch/Dusznikiarena / Na zdjęciu: Duszniki Arena
Materiały prasowe / Szymon Korzuch/Dusznikiarena / Na zdjęciu: Duszniki Arena

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas sprintu mężczyzn w ramach Pucharu IBU w biathlonie w Dusznikach-Zdroju. Kilku zawodników straciło cenne sekundy z powodu powalonego drzewa.

W tym roku Duszniki Arena kolejny już raz jest gospodarzem międzynarodowej imprezy w biathlonie. W sobotę (12 stycznia) na Pucharze IBU (zawody ustępujące rangą jedynie Pucharowi Świata) odbyły się sprinty kobiet i mężczyzn.

Podczas rywalizacji biathlonistów na trasę osunęło się drzewo! Poinformował o tym na swoim koncie na Twitterze Sebastian Krystek z serwisu Biathlon.pl. Na szczęście, nikt z uczestników nie odniósł obrażeń. Przeszkoda na trasie sprawiła jednak, że kilku zawodników uzyskało gorsze czasy, co stało się podstawą do składania protestów. Na mecie powstało ogromne zamieszanie.

Zwycięzcą sprintu mężczyzn został Rosjanin Aleksander Powiarnicyn, który był szybszy o 25 sekund od swojego rodaka Nikity Porszniewa. Dzięki 15-sekundowej bonifikacie za historię z drzewem na trzecie miejsce "wskoczył" Norweg Johannes Dale - kosztem trzeciego z Rosjan, Eduarda Latypowa.

Co ciekawe, Dale uważał, że przez osunięte drzewo stracił więcej niż 15 sek. W przypadku większej bonifikaty Norweg miał szansę na zajęcie drugiej lokaty, ale jury nie zmieniło swojej decyzji.

Warto odnotować dobry występ Mateusza Janika, który zajął niezłe 16. miejsce. W sprincie kobiet w Dusznikach-Zdroju triumfowała Rosjanka Natalia Gerbułowa, która wyprzedziła dwie inne reprezentantki Rosji - Wiktorię Sliwko i Anastazję Morozową.

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Źródło artykułu: