Święto Niepodległości można było uczcić na różne sposoby, także aktywnie. W całym kraju odbyły się zorganizowane z tej okazji biegi uliczne. Sponsorem imprez biegowych w Warszawie, Gdyni, Rzeszowie, jak również Żaganiu i Legnicy był PKO Bank Polski.
Stołeczny 27. Bieg Niepodległości był ostatnim w tym roku wydarzeniem z cyklu "Warszawska Triada Biegowa". Na starcie o symbolicznej godzinie 11.11 zameldowało się ponad 12 tysięcy chętnych do pokonania 10 km. Zanim usłyszeli wystrzał startera, odśpiewali hymn narodowy i nie było chyba takiego, nawet wśród kibiców, którego nie chwytałoby to za serce.
Gdyńscy organizatorzy na frekwencję również nie narzekali. Niepodległościowy zew przyciągnął na start prawie 7 tysięcy uczestników. Impreza miała dodatkowy smaczek. Kończyła tegoroczne PKO Grand Prix Gdyni w biegach ulicznych. W czterech startach padł rekord 20 tysięcy uczestników. W Biegu Niepodległości magnesem, oczywiście poza wszystkimi innymi atutami, był medal. Jeżeli ktoś wziął udział we wcześniejszych trzech startach, skompletował trzy medale w kształcie biegaczy. Po tym biegu dostawał dla tej trójki podium.
Natomiast w Rzeszowie podczas biegu wieńczącego cykl PKO Rzeszów Biega na starcie zameldowało się ponad tysiąc osób. Nigdy wcześniej takiej frekwencji 11 listopada tam nie zanotowano. – Dla organizatora biegu nie ma lepszej wiadomości niż ta, że biegaczy było więcej niż przed rokiem – powiedział Mirosław Wierzbicki, dyrektor imprezy.
We wszystkich miastach bardzo szybko rozeszły się kartki z nadrukiem „biegnę dla…”. W Warszawie równo 1000 osób pobiegło dla 10-letniego Kuby, który dzięki temu otrzyma środki na protezę ręki. W Gdyni 541 osób pomogło 2-letniemu, choremu na serce Kacperkowi, a w Rzeszowie 561 biegaczy przyłączyło się do akcji dla nienarodzonej jeszcze Zosi. Darowiznę na rzecz dzieci przekaże Fundacja PKO Banku Polskiego.