Polka wyrównała swój najlepszy czas w sezonie (8.16) i zakwalifikowała się do 1/2 finału. Awans do następnej części rywalizacji uzyskały czołowe czwórki z pięciu biegów kwalifikacyjnych. Grono półfinalistek uzupełniły jeszcze cztery zawodniczki z najlepszymi czasami spośród tych sklasyfikowanych w swoich biegach co najwyżej na piątej pozycji.
W ostatnim biegu triumfowała Nigeryjka Oluwatobiloba Amusan (7.95). Przed Karoliną Kołeczek uplasowały się też Australijka Sally Pearson (7.96) i Białorusinka Alina Tałaj (8.11). Reprezentantka Polski wyprzedziła Chorwatkę Ivanę Loncarek o dwie tysięczne sekundy.
Najlepiej w piątek spisała się rekordzistka świata na 100 metrów przez płotki - Kendra Harrison. Amerykance zmierzono czas 7.77. W pozostałych biegach zwyciężyły: liderka listy światowej w 2018 roku Sharika Nelvis (7.97), Isabelle Pedersen (7.93 - rekord życiowy), a także Devynne Charlton (7.95 - również rekord życiowy).
Karolina Kołeczek nie znalazła się w ogłoszonym 20 lutego przez PZLA składzie na halowe mistrzostwa świata 2018. Dwa dni później została jednak zaproszona do startu w Birmingham przez IAAF.
Półfinały tej konkurencji rozpoczną się w sobotę o godzinie 19:05 polskiego czasu.
ZOBACZ WIDEO Luz dał fajne wysokości. Piotr Lisek na HMŚ po osiem równych skoków
Czy któraś z Amerykanek zdobędzie złoty medal w biegu na 60 metrów przez płotki podczas HMŚ w 2018 roku? 
