Robert Karaś to rekordzista świata w Ultra Triathlonie na dystansie Ironmana. Ma na swoim koncie również szereg innych osiągnięć. Media szczególnie mocno zaczęły się nim jednak interesować wtedy, gdy wszedł w związek z Agnieszką Włodarczyk.
Ostatnio Karaś udzielił mocnego wywiadu. W trakcie rozmowy z Żurnalistą zdradził kilka nieznanych szczegółów z jego życia.
- Mam w sobie takiego demona, który wielokrotnie w moim życiu potrafił zawalić mi świat. Gdzie na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że go faktycznie zawalił. Ale jak już wyszedłem z dołka, czy przeskoczyłem tę przeszkodę, to byłem o wiele, wiele wyżej, kilka kroków w przód. I otwierały się przede mną nowe wody, lepsze, na których byłem bardziej szczęśliwy - powiedział Karaś.
Później nie ukrywał, że pojawiające się perturbacje mocno go wzmocniły. - Ten demon nigdy mi nie zepsuł życia, a mógł wiele razy, natomiast finalnie zawsze mi bardzo pomógł i zbudował takiego człowieka, jakim jestem teraz. Jestem bardzo silny psychicznie i fizycznie. I to dzięki niemu głównie - dodał.
Kiedyś ten "demon" zaprowadził go do kasyna. Wizyta w tym miejscu skończyła się utratą potężnych pieniędzy - prawie 100 tys. złotych! - Raz poszedłem za całą swoją wypłatę do kasyna i wszystko przej...łem. Przegrałem koło stówy - zaznaczył Karaś.
- Wszystkie swoje kontrakty postawiłem. Stwierdziłem, że będę miał dwieście. No i nie udało się, ale wiedziałem, że sobie poradzę, bo zaraz będę miał kolejne wpływy. Później tego błędu nigdy nie popełniłem. Nigdy więcej nie pójdę do kasyna - zapewnił.
Czytaj także:
> Polka oczarowała odważnym strojem. "Uwielbiam"
> Zgadzacie się? Boniek wskazał, kogo zabrakło w czołówce plebiscytu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa