Norweska dominacja w skiathlonie. Polski rodzynek zdublowany
Na mistrzostwach świata w Planicy rywalizację w biegu łączonym mężczyzn na dystansie 30 km zdominowali zawodnicy ze Skandynawii. Jedyny Polak, Sebastian Bryja został zdublowany.
Większe emocje zaczęły się w drugiej części rywalizacji. Podczas zmiany nart ze stylu klasycznego na dowolny źle spisał się jeden z faworytów do końcowego triumfu - Johannes Hoesflot Klaebo, który stracił kilka sekund do swoich głównych rywali.
Po zmianie stylu na prowadzenie wysunęli się Norwegowie, którzy zaczęli krok po kroku odrywać się od pozostałych zawodników. Simen Hegstad Krueger narzucił bardzo mocne tempo, któremu nie sprostali pozostali biegacze. Jego największym rywalem okazał się być jego rodak - Sjur Roethe.
Przed ostatnim okrążeniem była już praktycznie znana czołowa trójka. Norwescy biegacze narciarscy zaprezentowali fenomenalna dyspozycję i rywalizowali ze sobą o krążki. Zbyt dużej konkurencji wśród zawodników z innych krajów w zasadzie nie mieli. Ostatecznie zawody wygrał Simen Hegstad Krueger przed Johannesem Klaebo i Sjurem Roethe.
Debiutujący na imprezie mistrzowskiej Sebastian Bryja został zdublowany i nie został sklasyfikowany. W sobotę odbędzie się bieg łączony kobiet, a w niedzielę zostaną rozegrane sprinty drużynowe.
Zobacz też:
To oni mogą utrzeć nosa faworytom. Młodzież bez kompleksów szturmuje świat skoków
Groźny wypadek na skoczni w Planicy. Gwiazda wylądowała w szpitalu
-
Poot-Cris Zgłoś komentarz
@yes - a co Małysz ma wspólnego z biathlonem???!!! Oto przykład jak dzieci znają się na sporcie! -
yes Zgłoś komentarz
Dobrze, że chociaż wystawiono polskiego zawodnika. Ciekawe czy Małysz wie (czy chce wiedzieć) o sytuacji w polskim narciarstwie?