Marit Bjoergen najlepsza w biegu łączonym, Justyna Kowalczyk na piątym miejscu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Marit Bjoergen zdobyła w Val di Fiemme swój drugi złoty medal na tegorocznych MŚ - Norweżka tym razem triumfowała w biegu łączonym. Justyna Kowalczyk była piąta.

Skiathlon miał być okazją do skutecznego powetowania sobie niepowodzenia w sprincie, gdy Polka upadła w finałowym biegu i straciła wówczas szanse na zdobycie medalu. W biegu łączonym, w którym Polka była już w 2009 roku mistrzynią świata, Justyna Kowalczyk miała znaleźć się w najlepszej trójce, jednak druga indywidualna konkurencja mistrzostw w Val di Fiemme również nie potoczyła się tak, jak można było oczekiwać.

Początek skiathlonu układał się po myśli naszej zawodniczki. Kowalczyk plasowała się w prowadzącej grupie, stale zajmując jedno z pierwszych miejsc. W strefie zmian zameldowała się na czele, jednak po zmianie techniki z klasycznej na dowolną było już gorzej. Przez pierwsze kilometry drugiej części biegu Polka wciąż była wysoko, lecz chwilami zaczynała już mieć problemy z utrzymaniem się w najlepszej grupie gdy tylko tempo wzrastało.

Na ostatnich dwóch kilometrach biegnące z Kowalczyk Norweżki okazały się już za mocne. Polka została za ich plecami i ostatecznie finiszowała na piątej pozycji, o jedną lokatę wyżej niż w sprincie.

Złoty medal po raz kolejny wywalczyła Marit Bjoergen. W końcówce, która mogła przypominać finisz mistrzostw Norwegii, niezwykle utytułowana zawodniczka okazała się mocniejsza niż Therese Johaug i przecięła linię metry jako pierwsza. To już dziesiąty złoty medal mistrzostw świata wywalczony przez Bjoergen. Srebro wpadło w ręce Johaug, natomiast brąz zdobyła Heidi Weng, najmłodsza z Norweżek, urodzona w 1991 roku. Siłę podopiecznych trenera Egila Kristiansena obrazuje również fakt, że tuż za podium uplasowała się Kristin Stoermer Steira.

Nieźle wypadły trzy pozostałe Polki, które zmieściły się w komplecie w najlepszej trzydziestce. Kornelia Kubińska była dwudziesta trzecia, Agnieszka Szymańczak dwudziesta siódma, a Agnieszka Szymańczak dwudziesta ósma.

26 lutego panie pobiegną w kolejnej konkurencji na MŚ w Val di Fiemme - będzie to 10 kilometrów stylem dowolnym.

Miejsce Zawodniczka Kraj Czas
1Marit BjoergenNorwegia39:04,4
2Therese JohaugNorwegia+3,4
3Heidi WengNorwegia+14,9
4Kristin Stoermer SteiraNorwegia+16,3
5Justyna KowalczykPolska+27,1
6Charlotte KallaSzwecja+41,2
7Julia CzekaliewaRosja+46,9
8Krista LahteenmakiFinlandia+48,8
9Astrid JacobsenNorwegia+1:06,5
10Masako IshidaJaponia+1:07,5
23Kornelia KubińskaPolska+2:13,7
27Agnieszka SzymańczakPolska+2:37,3
28Paulina MaciuszekPolska+2:37,4
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
rzeszowiak
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
do jedyny taki: [quote]Nie obrazaj Mistrza Małysza porównując go do tej marudnej, rozkapryszonej panienki (...)[/quote] Przestań pisać głupoty ,ciekawe jak byś ty sobie poradził gdyby przeciwn Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
do Damian C..:[quote] Ja rozumiem żeby jedna czy dwie zawodniczki były w światowej formie i tak deklasowały inne, ale cztery zawodniczki z Norwegii które tak zdeklasowały wszystkie inne zawodni Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
do zico: [quote](...)Qrowa Marit Bjoergen...slaba serce slaba ze az na 40 dni nie biega, lezy leczy sie..po co...nowa krew nowe swiecace sterydziki, a teraz na MŚ ma lepze czasy biegowe niz fac Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
[quote]Marit Bjoergen najlepsza w biegu łączonym, Justyna Kowalczyk na piątym miejscu[/quote] Coś mi się wydaje że Justyna nie osiągnie wiele na MŚ po tak słabym początku.  
zico
25.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no zaskoczone norwezki i szwedki...nie trzeba przetaczac krwi, brac kolejnych sterwdów a ta , Qrowa Marit Bjoergen...slaba serce slaba ze az na 40 dni nie biega, lezy leczy sie..po co...nowa k Czytaj całość