Justyna Kowalczyk odpadła w ćwierćfinale sprintu w Otepaeae. "Na mistrzostwa świata forma przyjdzie"

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI

[tag=4144]Justyna Kowalczyk[/tag] na ćwierćfinale zakończyła rywalizację w sprincie stylem klasycznym w estońskiej miejscowości Otepaeae. Do awansu do półfinału zabrakło jej zaledwie 0,3 sekundy.

Mimo słabego wyniku polskiej biegaczki cały czas dobrej myśli jest jej pierwszy trener Sebastian Mrowca. - Wszystko idzie do przodu. Forma przyjdzie na mistrzostwa świata - zapewnił były szkoleniowiec najbardziej utytułowanej polskiej biegaczki narciarskiej.

Wyraził on także wątpliwość, czy największe rywalki Kowalczyk zachowają wysoką dyspozycję aż do najważniejszej imprezy sezonu. - Trzeba obserwować Bjoergen, Johaug i Weng. Mam dwudziestopięcioletnie doświadczenie trenerskie i uważam, że nie zdołają utrzymać najwyższej formy - ocenił Mrowca.

{"id":"","title":""}

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Źródło artykułu: