Ostatni taki bieg Kowalczyk. Jeszcze jeden sprint stylem dowolnym w Kanadzie

Newspix / Tomasz Markowski
Newspix / Tomasz Markowski

Wszystko wskazuje na to, że w piątek Justyna Kowalczyk po raz ostatni w karierze stanie na starcie sprintu stylem dowolnym. Konkurencja, której Polka nie lubi najbardziej ze wszystkich, jest trzecim etapem Ski Tour Canada.

Kowalczyk biega sprinty "łyżwą" tylko wtedy gdy musi, czyli gdy stanowią one jeden z etapów większej całości, jak Tour de Ski czy właśnie Ski Tour Canada. Aby ukończyć cały cykl należy przebiec wszystkie rozegrane konkurencje, w tym te, w których jest się słabszym. W przyszłym sezonie Polka ma zamiar w pełni skupić się na rywalizacji w maratonach i w Tourach startować już nie będzie. W tej sytuacji należy spodziewać się, że także w sprincie stylem dowolnym nie wystąpi już nigdy więcej.

Piątkowe pożegnanie z nielubianą przez siebie konkurencją łatwe nie będzie. W Quebecu sukcesem będzie przejście przez kwalifikacje czyli zajęcie w nich miejsca w czołowej trzydziestce. Niestety, zarówno w Tour de Ski, jak i na pierwszym etapie Ski Tour Canada, którym także był sprint "łyżwą", Kowalczyk była bardzo daleko od tego celu i przegrywała nawet z mało znanymi zawodniczkami.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz to niestety odpadnięcie Polki w kwalifikacjach rozgrywanych wieczorem polskiego czasu i kolejne straty w klasyfikacji generalnej cyklu. Naszej narciarce bardziej będzie sprzyjał program drugiego tygodnia imprezy, gdy w terminarzu jest nieco więcej stylu klasycznego niż dowolnego, a w "klasyku" jest obecnie naprawdę mocna, co pokazała w środę w Montrealu.

Faworytką piątkowego biegu jest Maiken Caspersen Falla, zwyciężczyni z wtorku. Norweżce spróbują pokrzyżować szyki jej rodaczki, Szwedka Stina Nilsson, a także Amerykanki. O możliwie najlepszy wynik postara się Therese Johaug - liderka klasyfikacji Ski Tour Canada sprinterką nie jest, ale powinna być w stanie pokusić się o awans do ćwierćfinałów.

Wśród mężczyzn na gwiazdę numer jeden kanadyjskiej imprezy wyrasta Siergiej Ustiugow. Innym objawieniem sezonu jest Emil Iversen, także z szansami na sukces w Quebecu. Z narciarską młodzieżą powalczą inni Norwegowie, bardziej doświadczeni w Pucharze Świata, Francuzi, a także Federico Pellegrino, lider klasyfikacji sprinterskiej.

Spore szanse na niezły wynik ma Maciej Staręga. Polak już w Gatineau był w najlepszej trzydziestce, a teraz powalczy co najmniej o powtórzenie tego wyniku i kolejny występ w ćwierćfinale swojej koronnej konkurencji, jaką jest sprint stylem dowolnym.

Program trzeciego etapu Ski Tour Canada:
19:00 - kwalifikacje
21:30 - początek fazy finałowej

Źródło artykułu: