Justyna Kowalczyk słynie nie tylko z miłości do narciarstwa biegowego, ale i wielkiej miłości do górskiej wspinaczki. Od kilku dni Polka przebywa w austriackich Alpach, gdzie spędza czas zarówno na intensywnym treningu, jak i na wędrówkach po górach.
- Od osiemnastu lat jeżdżę na Dachstein do pracy. Nigdy nie miałam czasu wyjść na szczyt. Musiałam tu dopiero prywatnie przyjechać. I jestem! I gonię od świtu do nocy, by wszystko zobaczyć i jeszcze potrenować. I mam wielgaśną radochę! - napisała Justyna Kowalczyk na Facebooku, zamieszczając zdjęcie ze szczytu.
Hoher Dachstein to szczyt, który ma wysokość 2995 m n.p.m., jednak czasami bywa on zaliczany do trzytysięczników, bo na jego szczycie znajduje się 5,5 metrowy metalowy krzyż. To właśnie przy nim zrobiła sobie zdjęcie Justyna Kowalczyk.
Przypomnijmy, że Polkę bardzo często można spotkać w Tatrach. Korzystając z pomocy przewodników wysokogórskich, zdobyła tam już m.in. Gerlach, Durny Szczyt, Ganek, Lodowy Szczyt i Łomnicę.
ZOBACZ WIDEO: Robert Korzeniowski przeżył prawdziwą tragedię. "Chodziłem przybity i płakałem"
dzisiaj ma 34 lata