Therese Johaug zawiesiła treningi. Jest zmęczona fizycznie i psychicznie

PAP/EPA / Na zdjęciu: Therese Johaug
PAP/EPA / Na zdjęciu: Therese Johaug

Długa dyskwalifikacja sprawiła, że Therese Johaug straciła motywację do treningów. - Nie mam przed sobą celów i muszę odnaleźć się na nowo - komentuje biegaczka.

W tym artykule dowiesz się o:

Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu (CAS) w Lozannie nie miał litości dla Therese Johaug. Norweska biegaczka narciarska została zdyskwalifikowana na 18 miesięcy. To oznacza, że nie będzie mogła wystartować w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich.

Okazuje się, że wyrok podłamał byłą mistrzynię olimpijską. Norweskie media piszą, że 29-latka przerwała treningi. Ostatnio w inny sposób spędzała wolny czas. Najpierw poleciała do Stanów Zjednoczonych, gdzie jej życiowy partner startował w wioślarskich mistrzostwach świata. Potem bawiła się z przyjaciółmi w Oslo.

Johaug przyznała w rozmowie z gazetą "Verdens Gang", że potrzebuje czasu, aby znaleźć motywację do treningów. Zdradziła też, kiedy można oczekiwać jej powrotu do zajęć.

- Szczerze mówiąc, ostatnio niewiele trenowałam. Nie mam przed sobą celów i muszę odnaleźć się na nowo. Po świętach Bożego Narodzenia powinnam być gotowa do treningów - mówi.

Menedżer biegaczki potwierdził, że Therese jest zmęczona fizycznie oraz psychicznie ostatnimi wydarzeniami. Zdradził też, że zrezygnowała ze zgrupowania we włoskim Seiser Alm.

Johaug została zdyskwalifikowana za wykrycie clostebolu w jej organizmie. Norweżka tłumaczyła się, że zakazany środek pochodzi z pomadki do ust, którą zastosowała nieświadomie.

ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek: W sporcie warto być "czerstwym chamem"

Źródło artykułu: