Od lat polskie biegi funkcjonują w dwojaki sposób - Justyna Kowalczyk ma swój team, natomiast pozostali reprezentanci tworzą kadrę Mix. Zespół prowadzony przez Janusza Krężeloka tworzą obecnie zarówno kobiety, jak i mężczyźni, choć w przeszłości bywały też i takie lata, gdy panie i panowie mieli osobnych szkoleniowców.
Kowalczyk trenuje już w fińskim Muonio, natomiast nasi pozostali reprezentanci udają się do Szwecji, co nie jest niespodzianką, gdyż ten kraj wybierano na miejsce pierwszego zgrupowania na śniegu już w poprzednich latach. Najczęściej zajęcia połączone ze startem w inauguracyjnych zawodach treningowych odbywały się w Bruksvallarnie, ale tym razem będzie inaczej.
- W tym roku będziemy w Gaellivare - powiedział Maciej Staręga, najlepszy polski biegacz, którego nasz wtorkowy telefon zastał w pociągu do Warszawy, skąd kadrowicze w środę wylatują do Szwecji. - Na miejscu spędzimy ponad tydzień na treningach, a potem wystartujemy w zawodach FIS, które tam się odbędą. Będą to jednocześnie kwalifikacje szwedzkiej kadry do Pucharu Świata, więc obsada będzie mocna. Dodatkowo przyjadą także inne reprezentacje: Rosjanie, Kanadyjczycy, Amerykanie. Będzie więc się z kim sprawdzać - powiedział Staręga.
Wspomniane zawody FIS odbędą się w dniach 17-19 listopada. W programie są dwa biegi dystansowe, każdy innym stylem, a także sprint techniką klasyczną. Oprócz Staręgi w kadrze mężczyzn są jeszcze Jan Antolec, Dominik Bury i Paweł Klisz. W reprezentacji pań znajdują się Martyna Galewicz, Sylwia Jaśkowiec, Urszula Łętocha i Ewelina Marcisz.
Sezon Pucharu Świata rozpocznie się 24 listopada w Kuusamo. Wiadomo już, że spośród mężczyzn wystąpią tam Bury i Staręga. Tydzień później w Lillehammer nasz kraj w zawodach panów reprezentować będzie tylko ten ostatni.
ZOBACZ WIDEO Prezes PZN o medalowych szansach w Pjongczang. "Niespodzianka? Może Karolina Riemen"
[color=#000000]
[/color]