Wymowne wpisy Kowalczyk po nieukończonym biegu. "To strasznie przykre. Przepraszam"

Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk po biegu łączonym w Lillehammer przyznała, że zastosowała złą taktykę. W jej komentarzach widać rozczarowanie, ale Polka otrzymała mnóstwo wyrazów wsparcia od kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4144]

Justyna Kowalczyk[/tag] w sobotę udanie zaprezentowała się w sprincie stylem klasycznym. Polska biegaczka zajęła siódme miejsce i kibice uwierzyli, że z dobrej strony pokaże się w niedzielnym biegu łączonym. Pierwszą część dystansu pokonała klasykiem i była czternasta. Po zmianie techniki na łyżwę zaczęły się problemy. Kolejne rywalki wyprzedzały mistrzynię olimpijską, a gdy było pewne, że nie ma szans na pozycję w pierwszej trzydziestce, to zeszła z trasy.

Sportsmenka z Kasiny Wielkiej nie rozmawiała z dziennikarzami po zawodach w Lillehammer. Dopiero później zamieściła wpis na Twitterze, który wymownie pokazuje, że Polka jest rozczarowana swoim startem.

Kowalczyk otrzymała mnóstwo wyrazów wsparcia od swoich kibiców, którzy nie mieli do niej pretensji, że nie ukończyła biegu. W drugim wpisie dodała, że bardzo rzadko schodziła z trasy.

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!

[/color]

Źródło artykułu: