Relacja na żywo
Therese Johaug na mecie. Norweżka wygrała ze swoją rodaczką Ingvild Flugstad Oestberg o... 37.9 sekundy. Tym samym liderką Tour de Ski pozostała Oestberg, która wyprzeda Johaug o 0.5 sekundy!
Na ostatnim punkcie pomiaru czasu przed metą Therese Johaug utrzymała 41 sekund przewagi nad Ingvild Flugstad Oestberg.
Na 1.7 km przed metą Therese Johaug znów objęła prowadzenie w Tour de Ski, bowiem jej przewagą nad Ingvild Flugstad Oestberg wynosiła 41 sekund. Na trzecim miejscu biegnie Heidi Weng, ze stratą minuty i 9 sekund do liderki.
Liderka sobotniej rywalizacji ma już za sobą 11.2 km. Na zjeździe Ingvild Flugstad Oestberg oderwała się od Heidi Weng. Pierwsza z wymienionych nie składa broni w rywalizacji o prowadzenie w Tour de Ski. Norweżka zmniejszyła straty do 34 sekund i znów jest minimalną liderką klasyfikacji łącznej.
Therese Johaug ma już za sobą półmetek zawodów. Norweżka nad Ingvild Flugstad Oestberg i Heidi Weng utrzymała pół minuty przewagi. Coraz więcej zaczyna tracić Justyna Kowalczyk. Polka po 7.5 km zajmowała 10. pozycję, biegnąć wolniej od Johaug o minutę i 13 sekund. Nasza reprezentantka zaczyna tracić kontakt z Finkami, z którymi biegła razem w pierwszej części trasy.
Po 5.8 km Therese Johaug ma już ponad 30 sekund przewagi nad dwoma swoimi rodaczkami Heidi Weng i Ingvild Flugstad Oestberg. Coraz bardziej prawdopodobny jest fakt, że Norweżki zajmą wszystkie miejsca na podium. Czwarta Charlotte Kalla traci już do trzeciej Weng 14 sekund. Justyna Kowalczyk była na 8. pozycji już ze stratą 55 sekund do Johaug.
Therese Johaug pewnie prowadzi i z przyjemnością obserwuje się jej bieg. Z kolei polscy kibice mogą cieszyć się z postawy Justyny Kowalczyk. Polka po 3.7 km plasowała się na 7. miejscu ze stratą ponad 30 sekund do liderki. Z kolei do 3. pozycji, na której była Ingvild Flugstad Oestberg, nasza reprezentantka traci tylko 13 sekund.
Biegaczki mają już za sobą 2 km i 100 metrów rywalizacji. Prowadzi Therese Johaug z przewagą 12.8 punktów nad Heidi Weng. Liderka Tour de Ski jest Ingvild Flugstad Oestberg, która zajmowała 5. pozycję ze stratą 21 sekund do liderki. Justyna Kowalczyk jest już na 8. miejscu.
Po 800 metrach na prowadzeniu znajduje się Therese Johaug, która od razu ruszyła do przodu i po niecałym kilometrze uzyskała już 4.9 sekundy przewagi nad swoją rodaczką Heidi Weng. Na tym pomiarze czasu Justyna Kowalczyk była na 24. pozycji ze stratą 18.5 sekundy do Johaug.
Zawodniczki są już na trasie. W koszulce liderki wystartowała Ingvild Flugstad Oestberg, która sprinterską rywalizację zakończyła na trzecim miejscu.
Dziękujemy za wspólną relację i zapraszamy na kolejne z Tour de Ski 2016.
Justyna Kowalczyk dobiegła do mety dopiero na 19. pozycji, ze stratą 3 minut i 7 sekund do zwyciężczyni. Po dobrym początku, w drugiej części trasy Polka zdecydowanie osłabła i nadal będzie zajmować dość odległą pozycję w Tour de Ski.
Na trzecim miejscu uplasowała się Heidi Weng. Dwie kolejne pozycje zajęły reprezentantki Finlandii Anne Kylloenen i Kerttu Niskanen.
Niestety zdecydowanie w dół klasyfikacji obsunęła się Justyna Kowalczyk. Po 13.3 km Polka była już na 18. pozycji z prawie trzyminutową stratą do Johaug.
Po 12 km Ingvild Flugstad Oestberg tracił do Johaug 37 sekund. W wirtualnej klasyfikacji Tour de Ski Oestberg wyprzedzała Johaug o sekundę.
Na 3.8 km przed metą Justyna Kowalczyk zajmowała 12. miejsce ze stratą ponad 2 minut do Johaug. Polka musi oglądać się za siebie, ponieważ coraz bliżej niej jest sześciosobowa grupa, którą prowadzi reprezentantka USA Jessica Diggins.
Jeśli Therese Johaug utrzyma swoją przewagę do mety, zostanie nową liderką Tour de Ski.
Johaug 9.6 km pokonała w czasie 27 minut i 44 sekund. Norweżka powiększyła przewagę na swoimi rodaczkami Ingvild Flugstad Oestberg i Heidi Weng odpowiednio do 37 i 38 sekund. Z czołowej dziesiątki wypadła Justyna Kowalczyk. Tuż przed 10 kilometrem nasza reprezentantka zajmował 12. miejsce ze stratą minuty i 47 sekund. Polka ma jeszcze realne szanse zająć 8. pozycję.
Polka nie biegnie już tak dynamicznie jak na pierwszych kilometrach.
Polka biegnie w jednej grupie z trzema Finkami.
W Lenzerheide panują dość trudne warunki. Zawodniczki startują przy lekkich opadach deszczu ze śniegiem.
Z kolei druga w piątek Szwedka Ida Ingemarsdotter uzyskała w kwalifikacjach słabszy czas od Ingvild Flugstad Oestberg i dlatego nie wystartowała w koszulce liderki Tour de Ski.
Pierwszy etap Tour de Ski 2016 wygrała Maiken Caspersen Falla. Norweżka jednak już po premierowym etapie wycofała się z dalszej rywalizacji.
Za kilka minut zawodniczki wystartują w biegu ze startu wspólnego na 15 km techniką klasyczną. Wśród nich będzie Justyna Kowalczyk, która ruszy z numerem 54.