Relacja na żywo
Heidi Weng wygrała bieg na 10 km stylem klasycznym w Val di Fiemme. Na drugim miejscu zameldowała się Ingvild Flugstad Oestberg. Ze stratą 6 sekund do Weng na metę wpadła Therese Johaug.
W rozmowie z reporterem FIS, Heidi Weng nie ukrywała dużej radości z pierwszego zwycięstwa w karierze.
Niedzielną, finałową wspinaczkę pod Alpe Cermis zaplanowano na 14:00. Jako pierwsza wystartuje Ingvild Flugstad Oestberg, a 38 sekund za nią Therese Johaug. Czy Norweżka dogoni swoją rodaczkę? O tym przekonamy się w niedzielne popołudnie. Zapraszamy na relację live z tego wydarzenia.
Do mety dobiegła Justyna Kowalczyk. Polka ukończyła bieg dopiero na 23. pozycji ze stratą aż dwóch minut i 3 sekund do zwycięskiej Weng.
Ostatni podbieg. Do mety 500 metrów. Na pierwszym miejscu, bardzo mocno, pracuje Ingvild Flugstad Oestberg.
Ostatnie metry. Zapowiada się pasjonująca walka pomiędzy Therese Johaug i Ingvild Flugstad Oestberg.
Na kilometr przed metą prowadziła Ingvild Flugstad Oestberg a Parmakoski traciła do niej 6 sekund.
Kryzys dopadł Kristę Parmakoski. W końcówce podbiegu Finka została za Norweżkami, ale na zjeździe tą minimalną stratą szybko odrobiła. Najlepsze zawodniczki rozpoczęły już ostatnią pętle. Na 2,5 km przed metą prowadzi Therese Johaug.
Po 6,5 km na czele była Therese Johaug przed Heidi Weng i Ingvild Flugstad Oestberg. Niestety znów mocno zaczęła tracić Justyna Kowalczyk. Polka spadła już na 17. miejsce, ze stratą 57 sekund do Johaug.
Norweżki szybko "stłamsiły" ataki Finki. Na półmetku dystansu jako pierwsza zameldowała się Krista Parmakoski, ale zaraz za nią są Ingvild Flugstad Oestberg, Therese Johaug i Heidi Weng.
Krista Parmakowski ma ochotę uciec Norweżkom. Na podbiegu Finka wypracowała sobie kilkadziesiąt metrów przewagi nad najgroźniejszymi rywalkami.
Na tym pomiarze, jako pierwsza, zameldowała się Ingvild Flugstad Oestberg przed Therese Johaug i Heidi Weng. Na tym pomiarze zwyciężczyni otrzymały trzysekundowy bonus. W związku z tym, Oestberg ma już 28 sekund przewagi nad Johaug w klasyfikacji generalnej cyklu.
Na kolejnym podbiegu czołowa grupa rozerwała już się. Na czele jest siódemka zawodniczek, którą prowadzi Ingvild Flugstad Oestberg. Świetnie biegnie także Finka Parmakoski, która jest czwarta. Justyna Kowalczyk plasuje się na 18. miejscu już z 18 sekundami straty do prowadzącej.
Justyna Kowalczyk zaczęła bardzo spokojnie. Na pomiarze czasu po 1,5 km Polka zajmuje 17. miejsce ze stratą 10 sekund do prowadzącej Ingvild Flugstad Oestberg.
Na razie większość zawodniczek biegnie w czołowej grupie. Na pierwszy podbiegu, na dwóch pierwszych miejscach są Ingvild Flugstad Oestberg i Therese Johaug.
Zawodniczki ruszyły!
Na dzisiaj z biegów narciarskich kobiet już wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne.
Warto podkreślić, że na czwartym miejscu zawody ukończyła Finka Krista Parmakoski, która przez ponad 8 km świetnie utrzymywała tempo Norweżek. Na piątej pozycji do mety wpadła Charlotte Kalla, a za Szwedką kolejną Finka Kerttu Niskanen.
Sobotni triumf jest pierwszym zwycięstwem w karierze Heidi Weng. Dotychczas Norweżka stała 37 razy na podium, ale nigdy na jego najwyższym stopniu.
Niestety poza małymi przebłyskami formy, Polka notuje najsłabszy sezon od kilku lat.
Polka spadnie najprawdopodobniej na 22. miejsce w Tour de Ski. Na koronnym dystansie spodziewaliśmy się zdecydowanie lepszego rezultatu biegaczki z Kasiny Wielkiej.
Taka przewaga może być nadal zbyt mała, ale na pewno po tym biegu wzrosły szanse Ingvild Flugstad Oestberg na triumf w końcowej klasyfikacji.
Biorąc pod uwagę czas na mecie i wszystkie bonusy Ingvild Flugstad Oestberg powiększyła przewagę nad Johaug w klasyfikacji Tour de Ski do około 38 sekund!
Krista Parmakoski najprawdopodobniej nie włączy się do walki o zwycięstwo. Norweżki cały czas próbują zgubić finkę i na 2 km przed metą uzyskały już nad nią 3 sekundy przewagi!
Niestety coraz więcej traci Justyna Kowalczyk. Polka może mieć problemy z ukończeniem biegu w czołowej dwudziestce! Nasza reprezentantka traci już minutę i 13 sekund do liderek i zajmuje 18. pozycję przed ostatnią pętlą.
Na czele nic się nie zmienia. Cztery prowadzące zawodniczki biegną równym, szybkim tempem i powiększają przewagę nad kolejnymi biegaczkami. Ingvild Flugstad Oestberg świetnie wytrzymuje tempo Therese Johaug.
Tymczasem rozkręca się Justyna Kowalczyk. Polka przesunęła się na 14. pozycję i co najważniejsze nie traci już do prowadzących. Przed chwilą nasza reprezentantka traciła 34 sekundy do prowadzącej Finki.
Nieco do góry przesunęła się Justyna Kowalczyk, która aktualnie biegnie na 16. pozycji.
Po 4 km na czele stawki zostały już tylko cztery narciarski. Obok Oestberg, Johaug i Weng jest to Finka Krista Parmakoski.
Justyna Kowalczyk nadal biegnie na 18. miejscu, ale jej strata do czołówki wzrosła już do pół minuty! Polka biegnie na razie zdecydowanie słabiej niż w Oberstdorfie.
Najlepsze biegaczki zbliżają się już do kolejnego pomiaru czasu, usytuowanego po 3,5 km.
Polka najprawdopodobniej zbyt wolno rozpoczęła podbieg i będzie jej bardzo trudno dołączyć jeszcze do najlepszych.
Zawodniczki są już na linii startu. Za chwilę początek biegu na 10 km klasykiem ze startu wspólnego.
Polka już w Oberstdorfie na tym dystansie pokazała jednak, że może realnie włączyć się do walki nawet o miejsce 4-6. W Niemczech nasza reprezentantka biegła świetnie, ale upadek na zjeździe pod koniec trasy przekreślił jej szanse na najlepszy występ w tym sezonie. Liczymy, że tym razem Polka nie będzie miała już pecha i sprawi nam miłą niespodziankę w sobotnie popołudnie.
Z numerem 20 do rywalizacji przystąpi Justyna Kowalczyk. W klasyfikacji Tour de Ski Polka zajmuje 20. miejsce ze stratą 8 minut i 41 sekund do prowadzącej Oestberg.
Podczas tegorocznego Tour de Ski biegaczki rywalizowały już na 10 km techniką klasyczną. W Oberstdorfie najlepsza na tym dystansie okazała się Therese Johaug, która o 10 sekund pokonała Ingvild Flugstad Oestberg.
Zrealizować takie zadanie Oestberg będzie jednak bardzo trudno, bowiem faworytkom biegu jest Therese Johaug.
Biorąc pod uwagę, że zawody, tradycyjnie, zakończy wspinaczka pod Alpe Cermis, Ingvild Flugstad Oestberg myśląc realnie o wygranej, powinna w sobotę wypracować sobie łącznie około minuty przewagi nad Johaug.
To przedostatni etap Tour de Ski 2016. Przed sobotnią rywalizacją liderką cyklu jest Ingvild Flugstad Oestberg. Norweżka nad swoją rodaczką Therese Johaug ma 25,3 sekundy przewagi.
Rozpoczynamy relację z biegu kobiet stylem klasycznym na 10 km.