Runmageddon jest największym w Polsce cyklicznym, ekstremalnym biegiem przez przeszkody. Zawody odbywają się w 17 lokalizacjach rocznie. Uczestnicy mają do pokonania różne odcinki trasy z torami przeszkód - wspinają się, czołgają, brną w błocie, skaczą, a także mierzą się z wodą oraz ogniem.
Cykl adresowany jest do szerokiej rzeszy amatorów, ludzi aktywnych, takich, którzy dbają o zdrowie, kondycję fizyczną i uprawiają jakiś sport. Od pierwszego biegu, jaki odbył się na warszawskim Służewcu w kwietniu 2014 roku, w ponad pięćdziesięciu edycjach wzięło udział już ponad 100 tysięcy uczestników. Teraz przed śmiałkami nie lada wyzwanie.
Trzy dni biegów terenowych po Saharze oraz dwa biwaki w namiotach rozbitych na pustyni to podstawowe założenia biegu Runmageddon, jakiego jeszcze nie było. W marcu 2018 r. odbędzie się Runmageddon Sahara!
- To bieg dla amatorów, ale nie dla debiutantów w imprezach biegowych. Przygotowany został nie tylko z myślą o uczestnikach krajowych biegów przeszkodowych organizowanych w ramach cyklu Runmageddon, którzy - być może - dochodzą do wniosku, że w biegach Runmageddon w dotychczasowej formule osiągnęli właściwie już wszystko i zaczynają poszukiwać kolejnych ekstremalnych wyzwań. Wśród uczestników widzimy ludzi aktywnych, takich którzy dbają zwykle o swoje zdrowie oraz kondycję fizyczną, uprawiają jakiś sport być może nawet kilka razy w tygodniu i - a może przede wszystkim - startowali już wcześniej w biegach, nie tylko w biegach przeszkodowych ale także w biegach przełajowych, biegach ekstremalnych jak również w klasycznych maratonach i półmaratonach - mówi Jarosław Bieniecki, pomysłodawca i prezes Runmageddonu.
- Projekt Runmageddon Sahara będzie - bez wątpienia - największym przedsięwzięciem organizacyjnym i logistycznym w dotychczasowej historii biegów Runmageddon - dodaje Bieniecki.
W podstawowym formacie biegu, jakim jest SAHARA 50, w ciągu trzech dni (8-10 marca 2018 r.) uczestnicy pokonają dystans co najmniej 50 kilometrów, co oznacza, że każdego dnia będą musieli przebiec ich minimum kilkanaście. W zależności od dnia oraz lokalizacji etapu zawodnicy będą biegli po hamadzie, czyli kamienistej pustyni, bądź po piaszczystych wydmach. Trasa będzie wyraźnie oznakowana, a na szlaku biegacze mogą się spodziewać przeszkód naturalnych w postaci skalnych grzbietów, wysokich ergów oraz - jeśli tylko aura pozwoli - wody i błota w rozlewiskach okresowych rzek zwanych tu ouedami.
Zobacz film promujący Runmageddon Sahara
Każdego spośród trzech dni - na podstawie własnej oceny kondycji i możliwości - startujący będą mogli podjąć jeszcze większe wyzwanie w postaci wyboru opcjonalnego dystansu w formacie SAHARA 100. W takim przypadku trasa danego etapu będzie liczyła nie kilkanaście, a ponad 30 kilometrów, co oznacza, że najbardziej ambitni zawodnicy, którzy każdego dnia wybiorą dłuższy dystans, w ciągu trzech dni przebiegną po pustyni ponad 100 kilometrów.
- Unikalną formułę wydarzenia tworzy nie tylko sama lokalizacja, lecz również przeniesienie na Saharę elementów i rozwiązań nierozerwalnie związanych z biegami Runmageddon organizowanymi w Polsce. Przede wszystkim są to wymagające sprawności naturalne oraz sztuczne przeszkody oraz biegowo-marszowy tryb pokonywania trasy, jak również atmosfera rywalizacji połączonej ze współpracą uczestników na trasie - wyjaśnia Grzegorz Dziczkowski, dyrektor biegu Runmageddon Sahara.
Ze względu na lokalizację biegu szczególną wagę przywiązują organizatorzy do bezpieczeństwa oraz zabezpieczenia medycznego. Na trasie będą ratownicy medyczni, a sami uczestnicy przejdą przed wyjazdem szkolenie dotyczące przygotowania się do udziału w tego typu biegu oraz zasad bezpieczeństwa. Każdy uczestnik na czas biegu wyposażony będzie w urządzenie monitorujące jego aktualne położenie.
[b]Jak wziąć udział w Runmageddon Sahara? Zapisy prowadzone są poprzez stronę internetową sahara.runmageddon.com. Zainteresowani znajdą tam także program oraz regulamin biegu.
ZOBACZ WIDEO: Błoto, przeszkody i mordercza walka. Pracownicy Wirtualnej Polski wygrali Runmageddon!
[/b]