Kapitalna walka Polki w Paryżu. Aneta Rygielska postawiła się faworytce

Getty Images / Na zdjęciu Aneta Rygielska (z lewej)
Getty Images / Na zdjęciu Aneta Rygielska (z lewej)

Wspaniała postawa Anety Rygielskiej w 1/8 finału bokserskiego turnieju olimpijskiego w kategorii do 66 kg. Polka postawiła bardzo trudne warunki faworytce do medalu, ale ostatecznie przegrała na punkty.

W tym artykule dowiesz się o:

Aneta Rygielska nie miała szczęścia w olimpijskim losowaniu. Po pokonaniu Rosie Eccles los zestawił ją z murowaną faworytką do złotego medalu Turczynką Busenaz Surmeneli.

Polka zaczęła bardzo dynamicznie i w pierwszej fazie pojedynku była zawodniczką szybszą i częściej zadającą ciosy. Schowana za podwójną gardą Turczynka starała się walczyć z kontry i wyprowadzać mocne ciosy. Rygielska była jednak czujna i wydawało się, że to ona zapisze rundę na swoje konto. Sędziowie punktowi w stosunku 3:2 wypunktowali jednak zwycięstwo... Surmeneli.

Początek drugiej rundy wyglądał zgoła odmiennie. To Surmeneli ruszyła do zdecydowanego ataku i to on zaczęła wywierać presję. Polka starała się jednak wyprzedzać ataki rywalki i to przeważyło szalę zwycięstwa w tej rundzie na jej korzyść.

To oznaczało, że o zwycięstwie zdecyduje ostatnia odsłona walki. Niestety, więcej sił w końcówce zachowała Surmeneli. Turczynka popisała się dwiema kapitalnymi akcjami i to właśnie mocne ciosy zdecydowały o zwycięstwie faworytki. Tym samym Aneta Rygielska pożegnała się z turniejem olimpijskim w Paryżu.

Zobacz także:
Te kraje mogą być pewne medalu w boksie

ZOBACZ WIDEO: Polak zdobył medal, popłynęły łzy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty