A jednak? Prezes związku mówi, co się teraz stanie

PAP / Adam Warżawa / Julia Szeremeta
PAP / Adam Warżawa / Julia Szeremeta

MKOl miał podjąć decyzję o wykluczeniu boksu z programu igrzysk olimpijskich. Tymczasem Grzegorz Nowaczek, prezes Polskiego Związku Bokserskiego, w rozmowie z WP SportoweFakty przekazał, że nic nie jest przesądzone i w tej sprawie toczą się rozmowy.

Od pewnego czasu są obawy o to, czy boks pozostanie na igrzyskach olimpijskich. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski podjął decyzję o skreśleniu tej dyscypliny z imprezy czterolecia (czytaj TUTAJ).

- Mamy oficjalną informację. Otrzymaliśmy pismo z MKOl-u, w którym jasno zostało wskazane, że boks nie będzie dyscypliną olimpijską. Mówimy oczywiście o Igrzyskach XXXIV. Olimpiady w Los Angeles - przekazała w rozmowie z WP SportoweFakty rzeczniczka prasowa PKOl Katarzyna Kochaniak-Roman.

Mimo tego spokojny o przyszłość boksu na IO jest Grzegorz Nowaczek, którego poprosiliśmy o komentarz do tej sprawy. Prezes Polskiego Związku Bokserskiego przekazał nam, że decyzja ws. obecności tej dyscypliny na igrzyskach jeszcze nie zapadła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

- Jestem optymistycznie nastawiony. Uważam, że jest to zwykłe zamieszanie, jak co roku. To przeciąganie liny. Jestem zdania, że boks pozostanie na igrzyskach. W tej chwili nie ma decyzji, że boks jest wykluczony. Prowadzone są rozmowy, żeby powstała inna federacja. Na dzisiaj IBA nie jest organizatorem, ale nie była też organizatorem na igrzyskach w Paryżu i Tokio - mówi.

Kochaniak-Roman przekazała, że szansą na pozostanie boksu na igrzyskach jest nowa, międzynarodowa federacja, która powstała w Stanach Zjednoczonych. Rzeczniczka prasowa PKOl uważa, że wszystko jest w rękach krajowych związków bokserskich, których zadaniem byłoby wstąpienie do federacji.

- To nie jest takie proste - zaznacza Nowaczek. - Podstawowa federacja World Boxing, która zresztą jest zwykłym stowarzyszeniem, aspiruje do tego, by zostać uznaną przez MKOl. Żeby tak się stało, musi być pewna liczba federacji zrzeszonych. Na dzisiaj jest to 18 państw - tłumaczy.

Prezes PZB dodaje, że punktem zwrotnym w całej dyskusji o przyszłości boksu na igrzyskach olimpijskich może być początek 2025 roku.

- W marcu są wybory w MKOl. Zobaczymy, jak się sytuacja potoczy - kończy Nowaczek.

Przypomnijmy, że zainteresowanie boksem olimpijskim w Polsce wzrosło po tym, jak z imprezy czterolecia ze srebrnym medalem wróciła Julia Szeremeta.

Szymon Michalski, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty