W swoim pierwszym pojedynku Paweł Sulęcki (Legionowska Akademia Sportów Walki) od początku zdominował rywala z Ukrainy. Po pierwszej minucie i wielu bardzo mocnych uderzaniach na górę Hennadii Maslennikov był liczony przez węgierską sędzinę Veronikę Szucs.
W kolejnych rundach reprezentant Polski kontrolował przebieg wydarzeń w ringu i zwyciężył jednogłośnie 5:0 (30-27, 30-27, 30-27, 30-27, 29-28).
Podczas ubiegłorocznych MEJ w Budvie Hennadii Maslennikov zdobył brązowy medal, a nasz kraj w wadze lekkiej reprezentował Benjamin Zarzeczny.
W szerokiej kadrze na MMŚ 2021 był też brat bliźniak Pawła, Jakub Sulęcki. Ich starszy brat to Maciej Sulęcki, były pretendent do mistrzostwa świata zawodowców.
Zobacz także: GROMDA 5. Kawał chłopa i charakternego bijoka. "KING KONG" wchodzi do gry!
Zobacz także: "Musiałem oszaleć ze szczęścia". Gamrot miażdży i znów jest potworem dla rywali
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW