"Polski Tyson" ponownie nokautuje. Wystarczyło 47 sekund

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl /
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl /
zdjęcie autora artykułu

Piotr Łącz (6-0, 6 KO) idzie jak burza w zawodowej karierze. "Polski Tyson" wygrał szósty zawodowy pojedynek, szósty przez nokaut. Podczas gali w Rzeszowie rywal wytrzymał z nim w ringu jedyne 47 sekund.

W tym artykule dowiesz się o:

Kolejną ofiarą Łącza padł Milos Budincic (2-5-1). Bośniak szybko skapitulował po mocnych ciosach Polaka z lewej ręki.

Piotr Łącz w imponującym stylu buduje swój zawodowy rekord. Jak na razie jednak daleko mu do konfrontacji nawet w europejską czołówką wagi ciężkiej, a klasa jego dotychczasowych przeciwników pozostawia wiele do życzenia.

W walce wieczoru gali Knockout Boxing Night 27 w Rzeszowie Łukasz Różański zmierzy się z Alenem Babiciem o mistrzowski pas organizacji WBC w wadze bridger. O tytuł mistrza Europy zawalczy też Michał Cieślak.

Czytaj więcej: Mocny transfer FEN. Kacper Formela poznał rywala Sebastian Przybysz zawalczy na KSW 82. Przed nim duże wyzwanie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal w USA! Nokaut po werdykcie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Anonek
23.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kolejne nabijanie rekordu do 20-0 s pierwszy poważny przeciwnik go zweryfikuje.  Jak to jest, że za granicą ludzie w 20 walce potrafią się bić o mistrzostwo a u nas biją ogórków dla rekordu.