Ukraiński bokser Maksym Bursak miał dotkliwie pobić swojego znajomego na jednej z ulic Kijowa.
Poszkodowany w bójce mężczyzna wylądował w szpitalu na oddziale intensywnej terapii z poważnymi obrażeniami i wymaga operacji. Ma złamaną szczękę, nos i rany głowy - poinformował w niedzielę (30 lipca) portal sport24.ua.
Policja ustala okoliczności zdarzenia z udziałem byłego mistrza Europy w wadze średniej (tytuł wywalczył w 2013 r.). Śledczy wszczęli postępowanie karne ws. podejrzenia "umyślnego uszkodzenia ciała o umiarkowanym ciężarze".
Według relacji świadków, 39-letni Bursak wszedł w konflikt słowny ze znajomym, który potem przerodził się w bijatykę. Doszło do brutalnego pobicia (patrz skan poniżej - UWAGA! Materiał drastyczny). Na miejsce wezwano patrol policji, zespół dochodzeniowo-operacyjny oraz karetkę pogotowia.
Co ciekawe, poszkodowany mężczyzna odmówił złożenia skargi, a także wyjaśnień. Podobno nie jest to pierwszy taki incydent, w który zamieszany jest Bursak.
Zobacz:
Były mistrz świata w boksie aresztowany. Jest oskarżony o pobicie
Mike Tyson bez zarzutów. Chodzi o pobicie w samolocie
ZOBACZ WIDEO: Mieczkowski prosto z mostu po KSW: byłem w szoku