To miało być wielkie wydarzenie bokserskiego wieczoru w Mexico City. Tłumy widzów obserwowały powrót na ring Floyda Mayweathera Jr, który rywalizował z Johnem Gottim. Pokazowe starcie zaplanowano na osiem dwuminutowych rund.
Mayweather dobrze rozpoczął pojedynek. Zadał kilka mocnych ciosów, a jego rywal robił wszystko, by zdeprymować legendę boksu. Był ze wszystkiego niezadowolony i miał pretensje do sędziego.
W drugiej rundzie doszło do kuriozalnego zdarzenia. Mayweather wymusił bowiem zmianę sędziego ringowego. Wszystko po tym, jak - zdaniem sędziego - doszło do uderzenia w tył głowy. Nie zgadzał się z tym Mayweather i ostro zareagował. Ostatecznie zmieniono arbitra: Panamczyka Hectora Afu zastąpił Meksykanin Alfredo Uruzquieta. Sytuację można zobaczyć na końcu tekstu.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
Wnuk bossa mafii dużo w ringu gestykulował i nie zadał zbyt wielu ciosów. Mayweather miał zdecydowaną przewagę. W ringu doszło też do przepychanek, ale ostatecznie udało się zapanować nad nerwami bokserów.
Meksykańscy kibice coraz głośniej zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie z występu Gottiego. Ten momentami ostentacyjnie spacerował po ringu. Po walce kibice wybuczeli obu zawodników. Dodajmy, że zwycięzca nie został ogłoszony.
Po zakończeniu walki obaj zawodnicy wpadli sobie w ramiona i dziękowali za pojedynek. To zupełnie inne obrazki niż w zeszłym roku, gdy ich starcie zostało przerwane w szóstej rundzie, a następnie doszło na ringu do bójki pomiędzy teamami obu bokserów.
Zobacz cios, po którym zmieniono sędziego:
Czytaj także:
Inter Mediolan wykonał zadanie. Piotr Zieliński nadal czeka
"Pokazał, że jest podłączony do gry". Lewandowski zrobił wrażenie na koledze