Wach wygrał przed czasem

Mariusz Wach w walce wieczoru podczas gali w Atlantic City pokonał przed czasem Tye Fieldsa i obronił pas WBC International w wadze ciężkiej. To 27 wygrana 32-letniego boksera w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek trwał sześć rund, w tej odsłonie Wach przycisnął wyraźnie osłabionego rywala, który padł po jednym z celnych ciosów. Wcześniejsze starcia wyglądały podobnie - przez pierwsze kilkadziesiąt sekund Fields atakował, ale w dalszej części rundy oddawał inicjatywę i przyjmował ciosy Polaka.

Wach ma na koncie 27 zwycięstw w 27 walkach, 15 przed czasem. - W kolejnej walce chciałbym zmierzyć się z kimś z pierwszej dziesiątki rankingu - powiedział jeszcze na ringu polski bokser.

Komentarze (6)
avatar
supero
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mądrze taktycznie rozegrany pojedynek i efektowny koniec:) ale najbardziej mnie rozbawił w studio po walce Włodarczyk,który stwierdził że więcej się spodziewał po Wachu i że szybciej powinien s Czytaj całość
avatar
steffen
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystkie 27 walk wygrał i ciągle bije się z jakimiś trzecioligowcami ? Dziwne. 
eMViPi
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo. Teraz czas na kogoś z "10" albo okolic. Pewnie walka w USA, więc może amerykańce typu Thompson, Arreola albo Lawrence. 
avatar
realista
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobra walka , jest duży i silny . Jeśli dalej będzie tak pewnie pokonywać średniaków może dostać szanse z jakims poważnym bokserem. 
avatar
GrayWolf
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje!!!