Polacy lepsi od Ukraińców

Polska okazała się lepsza od Ukrainy - mowa jednak nie o organizacji Euro 2012, a bokserskiej gali, jaka odbyła się w Radomiu. Biało-czerwoni pokonali swoich wschodnich sąsiadów.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Zespół złożony z pięściarzy z Radomia, Kielc, Lublina i Tarnowa pokonał ekipę z Ukrainy. Pomimo bardzo młodego wieku pięściarzy występujących w ringu, licznie zgromadzona publiczność obejrzała kilka ciekawych walk.

Początkowo zmagania nie przebiegały po myśli gospodarzy, ponieważ pierwsze dwa pojedynki padły łupem Ukraińców. Później do remisu doprowadził Mikołaj Guza, pokonując Artioma Marczenkę. Wyczynu brata nie powtórzył jednak Karol Guza.

Dużo emocji dostarczyła jednak z najlepszych walk wieczoru, Artur Tomczyk - Wasilij Terela. Ku uciesze kibiców, zwyciężył zawodnik Broni Radom. Po tym rozstrzygnięciu Polacy uzyskali prowadzenie i nie oddali go już do końca gali. W walce wieczoru Krystian Kopytowski uległ Aleksandrowi Skoryjowi.

Zmagania amatorów obserwowali na żywo m.in.: trener i promotor boksu, Andrzej Gmitruk, oraz pięściarze Albert Sosnowski i Rafał Jackiewicz, który tydzień temu zdobył tytuł mistrza Unii Europejskiej federacji EBU. - Obejrzałem kilka ciekawych walk. Widać było, że chłopcy w ringu dali naprawdę z siebie wszystko - zapewnia Sosnowski. - Najczęściej amatorzy swoje walki toczą przy pustych trybunach. Tymczasem w Radomiu zobaczyłem mnóstwo ludzi dopingujących zawodników. Jest to bardzo budujące, że tak dużo osób wspiera boks amatorski - nie ukrywa były zawodowy mistrz Europy wagi ciężkiej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×