- Jestem zaskoczony jednogłośnym werdyktem sędziów, bo Polak praktycznie mnie nie trafiał. Adamek to twardy, dobry pięściarz, na pewno czołówka światowa. Lecz to ja jestem jednym z trzech najlepszych bokserów globu. Dla niego w tym doborowym tercecie nie ma miejsca. Muszę jednak przyznać, że Tomek ma wyjątkowo mocną szczękę i wielką ambicję. Trafiłem go kilkoma ciosami, po których inni mieliby dość, a on ciągle szedł do przodu - powiedział Chambers na łamach Przeglądu Sportowego.
Dodajmy, że rywal "Górala" walczył z kontuzją lewej ręki.
Źródło: Przegląd Sportowy.
Źródło artykułu: