David Haye: Daję czas Kliczce do lata

David Haye nie rezygnuje ze starań o walkę z Witalijem Kliczko. Zaznaczył jednak, że nie będzie czekał bez końca. Jeśli decyzje nie zapadną szybko, to zamierza zawiesić rękawice na kołku.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Jestem gotów zaakceptować wszystkie warunki. Trzeba tylko ustalić gdzie i kiedy odbędzie się pojedynek. Spodziewam się, że walczylibyśmy w Niemczech, ale to żaden kłopot - oznajmił David Haye (26-2, 24 KO) na łamach boxingscene.com.

"Hayemaker" nie zamierza jednak zbyt długo czekać. - Jeśli moje plany nie zostaną zrealizowane do lata bieżącego roku, to już nigdy nie stanę w ringu naprzeciw Witalija Kliczko. Jego ludzie nie kontaktowali się ze mną od lutego 2012, gdy mierzyłem się z Dereckiem Chisorą - zaznaczył.

Przypomnijmy, że w lipcu 2011 Haye skrzyżował rękawice z Władimirem Kliczko i po porażce na punkty stracił mistrzostwo świata federacji WBA. Teraz chciałby wrócić na szczyt pokonując starszego z ukraińskich braci.

źródło: boxingscene.com

Boks na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów pięściarstwa! Kliknij i polub nas.

Walki Tomasza Adamka i Pawła Głażewskiego na liście przekrętów roku!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×