Polsat zdziwiony decyzją sztabu Artura Szpilki

Trener Artura Szpilki nie zgodził się na lutową walkę z Krzysztofem Zimnochem. Szef sportu w Polsacie Marian Kmita nie kryje zdziwienia takim rozwojem wypadków - donosi Przegląd Sportowy.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mnie nie interesuje, co sugerują ludzie, tylko to, co mam na papierze. Tak przynajmniej powinno być. Dopóki Andrzej Wasilewski nie zadzwoni do mnie i nie powie, że nie ma tej walki, bo Artur Szpilka odmawia albo jest chory, bo uderzył się w głowę czy były dwa nokdauny, to nie ma dla mnie sprawy - powiedział Przeglądowi Sportowemu Marian Kmita.

- Jestem po uzgodnieniach definitywnych. Określiliśmy co, za co, ile i kiedy - dodał szef sportu w telewizji Polsat.

Odwołanie pojedynku Artura Szpilki (13-0,10 KO) z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO) to duża strata dla gali. Wspomniane starcie budziło bowiem niewiele mniejsze emocje niż główne wydarzenie wieczoru - potyczka Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą.

źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (7)
avatar
Włodek-G-no
6.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i gdzie są krzykacze co pisali postu typu kto to jest Zimoch to w tym poście odpowiadam jest tym który moim zdaniem spokojnie sklepał by szpile szpila jest cieniuteńki co było widać w ostatniej Czytaj całość
avatar
smok
5.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A już pewnie zaczęli sprzedawać PPV. Jeżeli tak to ludzie Szpili powinni zapłacić. 
avatar
Żużel w HD
5.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawie ciekawie... 
avatar
-K-
5.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
kompromitacja Szpilki i Polsatu. 
avatar
anglik
5.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
panie Kmita - myśl pan jak forsę ludziom oddać -kapitaliści z Bożej łaski -wstyd