W sobotę Huck (35-2-1, 25 KO) zmierzy się po raz trzeci z Olą Afolabi. "Kapitan" zamierza obronić należący do niego tytuł, a następnie wyrównać porachunki z Firatem Arslanem, z którym wygrał niezasłużenie na punkty w listopadzie ubiegłego roku.
Po wypełnieniu tych zobowiązań berlińczyk przejdzie do królewskiej kategorii wagowej. 28-latek od dłuższego czasu wyzywa na pojedynek braci Kliczko i wydaje się, że jego celem jest doprowadzenie do konfrontacji z ukraińskimi hegemonami.
- Mam zamiar stoczyć jeszcze dwie walki w dywizji cruiser, a następnie przenieść się do wagi ciężkiej. Moim marzeniem jest zdobycie mistrzowskiego pasa w drugiej kategorii wagowej - zakomunikował urodzony w Serbii Huck.
Pięściarz występujący pod banderą grupy Sauerland Event raz spróbował swoich sił najcięższej wadze - w lutym ubiegłego roku rywalizował z Aleksandrem Powietkinem o pas WBA wagi ciężkiej. Po dwunastu rundach niejednogłośnie wygrał "Rosyjski Rycerz".