Mike Tyson: Ucho Holiego smakowało jak g***o

[tag=6613]Mike Tyson[/tag] ponownie bryluje przed kamerami. "Żelazny" w jednym z telewizyjnych wywiadów wyznał, że słynne ucho Evandera Holyfielda nie smakowało mu najlepiej...

W tym artykule dowiesz się o:

W 1997 roku Tyson podczas rewanżowej potyczki z Holyfieldem przeszedł samego siebie i w przypływie frustracji odgryzł "Holiemu" kawałek ucha. Najmłodszy w historii mistrz świata wagi ciężkiej wciąż ma w sobie pierwiastek złego chłopca i w taki sposób wrócił do tamtych wydarzeń. - Ucho Holyfielda smakowało jak gó***. Rozmawiałem później o tym z Evanderem - wypalił legendarny bokser, który niedawno gościł w Polsce.

Czego w dzisiejszych czasach może uczyć się pięściarstwo od MMA, w ocenie "Najniebezpieczniejszego człowieka na ziemi"? - Rozrywki, emocji. No i najlepsi walczą ze sobą - dodał Amerykanin.

Boks na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów pięściarstwa! Kliknij i polub nas.

Komentarze (6)
avatar
obiektywnykibic
6.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tyson BEST IN THE WORD :) 
avatar
Chrisrks
6.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mike byłby niezły w "Ugotowanych"... 
EURO2012
6.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehehe Mike Tyson polewkowicz ! Gość ma tyle swobody, że wygląda jakby cały czas był upalony, ale jednocześnie kumaty jakby pił swój black energy drink. Nieprzewidywalny i pozytywny gość ! 
avatar
krolik
6.06.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Rozrywki, emocji. No i najlepsi walczą ze sobą - dodał Amerykanin." Święta prawda ... Teraz wybiera się kelnerów do walk o tytuł... Szczególnie w wadze ciężkiej. W latach 90tych było by nie do Czytaj całość
_Adin_
6.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No Mike, że takie rzeczy jak g***o jadasz to się nie spodziewałem :(