Artur Szpilka: Trochę było za spokojnie

- Troszkę byłem za spokojny. Chciałem wyjść, poboksować - powiedział Artur Szpilka po wygranej na punkty walce z Brianem Minto w Bydgoszczy.

W tym artykule dowiesz się o:

- Czasami chyba lepiej być bardziej agresywnym, wkładać siłę w ciosy. Rywal też nie był słaby, skracał dystans, polował na lewy sierpowy - dodał w rozmowie z ringpolska.pl.  - To dla mnie dobre doświadczenie, może dobrze, że tak wyszło - dobry sprawdzian przed Mollo.

- Chciałem poprzerabiać kilka elementów, bo sparing to sparing, ale chciałem też popracować w ringu - dodał.

- Jestem też trochę przemęczony, od początku roku ciężko zapierniczam, miałem raptem tydzień wolnego.

Po walce pretensje do swojego podopiecznego miał Fiodor Łapin. - Trener ma dużo racji. To nie była dla mnie dobra walka - przyznał "Szpila".

Źródło: ringpolska.pl

Komentarze (5)
avatar
dervorin
16.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe, kiedy dadzą temu kozakowi walczyć z kimś poważnym, a nie z jakimiś cienkimi Bolkami. 
avatar
not4u
16.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szpilka dlaczego w każdym klinczu lampiłeś na sędziego ? 
avatar
Reixen ZG
16.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Zimnoch upolował Szpile takim lewym hakiem jak Minto by by była powtórka z Mollo, tylko, że tym razem Pineska by już nie wstał.
Zero obrony. Prawa ręka opuszczona... Co to ma być RJJ? ha
Czytaj całość