- Czasami chyba lepiej być bardziej agresywnym, wkładać siłę w ciosy. Rywal też nie był słaby, skracał dystans, polował na lewy sierpowy - dodał w rozmowie z ringpolska.pl. - To dla mnie dobre doświadczenie, może dobrze, że tak wyszło - dobry sprawdzian przed Mollo.
- Chciałem poprzerabiać kilka elementów, bo sparing to sparing, ale chciałem też popracować w ringu - dodał.
- Jestem też trochę przemęczony, od początku roku ciężko zapierniczam, miałem raptem tydzień wolnego.
Po walce pretensje do swojego podopiecznego miał Fiodor Łapin. - Trener ma dużo racji. To nie była dla mnie dobra walka - przyznał "Szpila".
Źródło: ringpolska.pl
Zero obrony. Prawa ręka opuszczona... Co to ma być RJJ? ha Czytaj całość