Niepokonany na zawodowych ringach bokser wagi ciężkiej (15-0-1) będzie walczył wtedy na gali w Wieliczce (tu urodził się Artur Szpilka). Krzysztof Zimnoch oglądał ostatnią walkę "Szpili" z Brianem Minto i jak twierdzi - wyciągnął odpowiednie wnioski.
Jak na razie nie wiadomo, kiedy dojdzie do wyczekiwanego przez kibiców i samych pięściarzy starcia Szpilki i Zimnocha. Póki co ten drugi spokojnie trenuje, m.in. taniec. - Od tygodnia zacząłem się ruszać, biegam, gram w piłkę, jeżdżę na rowerze i zapisałem się na kurs tańca towarzyskiego. Ćwiczę tango argentyńskie. Czy to przyda mi się w walce ze Szpilką? Ta walka będzie bardzo jednostronnym tańcem - powiedział Zimnoch na łamach ringpolska.pl.
Źródło: ringpolska.pl