Polski bokser wagi ciężkiej liczy na wsparcie swoich fanów. Dziesięciorundowa konfrontacja z Grano odbędzie się w kasynie Mohegan Sun w Uncasville.
- Będę miał znaczące wsparcie kibiców. Jednak wszędzie na świecie ring jest ten sam.
Wbrew wcześniejszym informacjom, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych nie zastanawia się jeszcze nad końcem sportowej kariery.
- Jak Bóg da, to pokonam Grano i będę walczył dalej. Takie jest moje przeznaczenie.
36-latek zapewniał wszystkich, że jest dobrze dysponowany, a ponad półroczna przerwa wyszła mu na zdrowie. Adamek w królewskiej kategorii czuje się komfortowo, bo nie musi w morderczy sposób zbijać wagi.
- Czuję się lepiej niż w wadze półciężkiej. Mogę jeść i pić, nie trzymając się kurczowo limitu wagowego.
Na sam koniec były pretendent do mistrzowskiego tytułu w wadze ciężkiej został zapytany, czego życzy swojemu rywalowi przed pojedynkiem.
- Powodzenia - skwitował popularny pięściarz.