Sympatia "Szpili" jest po stronie młodego Meksykanina. Dwukrotny pogromca Mike'a Mollo twierdzi jednak, że Alvarez (42-0-1, 30 KO) nie zdoła rozmontować skutecznej do bólu defensywy Mayweathera (44-0, 26 KO).
- Witam wszystkich. O godzinie 2.00 nad ranem [noc z soboty na niedzielę przyp. red.] w Orange Sport zaczyna się niesamowita gala, gdzie walką wieczoru jest walka Mayweather - Alvarez. Moim skromnym zdaniem, niestety, ale "Canelo" nie poradzi sobie z obroną Mayweathera i walka zakończy się wygraną na punkty Floyda. Nie przegapcie, będzie świetna gala! - zakomunikował na portalu społecznościowym Szpilka.
Kliknij i obserwuj nas na Facebooku. Miejsce dla fanów pięściarstwa!